akceptacja haseł w słowniku (strona 5/7)

wiadomości: 66 rozmówcy: 12   przejdź do początku wątku »

Bena! nie pozostałbym tylko przy automatycznym akceptowaniu, zdażały się także przypadki negowania haseł bez uprzedniego dokładnego sprawdzenia. Temat rzeka - już nie narzekam.

Szanowni zainteresowani!
Uważam,że temat zaczyna ponownie się rozmywać.Nie neguję,że strata bliskiej osoby jest tragedią dla każdego z nas.Ale nie to jest istotą poruszanej sprawy.
Cieszy mnie fakt,że również Kamila zaintrygowały pewne spostrzeżenia i nabrał uzasadnionych podejrzeń. Proponuję dokopać się do wcześniejszych komentarzy i odświeżyć nieco pamięć aby podążać za tokiem mojego rozumowania /m.in.Apel do dzejdiego z 2008-07-12;Do Katarzynki vel Emenazuela z 2008-12-26;Skąd brać odpowiedzi z 2010-01-06 czy też innych wszystkie zamieszczone w Hyde Park/.Przypomnę tylko,że po mojej interwencji o dziwo P.Katarzynka zakończyła działalność,mieszając mnie wcześniej z błotem.Anet999 zaginęła w boju.Od początku działania strony,starałem się wyperswadować u nieuczciwych graczy wolę uczciwej,sportowej rywalizacji-przykładem może być kilkukrotne proponowanie karania w łagodny sposób tych,którzy zamieszczają podpowiedzi w komentarzach.Czemu to mogło służyć wynika z lektury podanych wcześniej stron.Nikt mnie nie przekona,że podawana liczba użytkowników jest liczbą obiektywną.W tej liczbie jest wielu takich,którzy logują się tylko po to,aby licząc na łut szczęścia podejrzeć podane rozwiązanie trudniejszych wyrazów.Wystarczy tylko przeanalizować ilość rozwiązanych zadań i skuteczność.Przyznam,że w ostatnim okresie czasu proceder ten uległ pewnemu spadkowi ale ile musiałem się naczytać.Nie jedyny zresztą.Mam świadomość,że jest wielu użytkowników,którzy korzystają z jednego komputera - tego nie da się wyeliminować i jeżeli jest to uczciwa rywalizacja-chapeau bas.Ale nikt mi nie powie,że rozwiązywanie równolegle tych samych zadań z nowo pojawiającej się kategorii z dokładnością szwajcarskiego zegarka w tym samym czasie z błędem u jednej a bez błędu u drugiej osoby jest do końca uczciwe.Nie dam sobie robić wody z mózgu.Kamilowi życzę gorąco aby nie zawiódł się zbytnio na swojej naiwności.Jestem tu nieco dłużej i niejedno spostrzegłem.Kończąc temat uczciwej rywalizacji odpowiem również na pytanie Kamila i bachaku,które być może utwierdzi Was w przekonaniu,że można uczciwie.Padło stwierdzenie-co z charade.Tak jak już wcześniej odpowiedziałem,jest to młody potomek starego zgreda,który nie będę ukrywał nie raz korzystał z podpowiedzi nestora.Ale od momentu wyłożenia kart przez bachaku stwierdził,że zawiesza działalność licząc na podobny gest psergio.Poczekamy na rezultaty."Homo improbus beatus non est".Ende w tej materii.
Korzystając z faktu,że zapowiadane są przez Admina pewne zmiany może w tym miejscu zaproponuję ponownie dalsze modyfikacje.Od dłuższego czasu czekamy na zajęcie stanowiska w sprawie wyrzucenia komentarzy do słownika na osobną stronę/patrz propozycje zmian/.Z całym szacunkiem dla jego twórców.Dokonując "przepunktowania" proponuję po raz kolejny zresztą wykasowanie starych komentarzy pod krzyżówkami.Co bystrzejszy zakuma czemu to ma służyć.

Mirku, zapomniałeś o GG, które w nocy jest rozgrzane aż do czerwoności.
A swoją drogą, to przestań już drążyć tę skałę i przyjmuj życie takim jakie jest. Wierz mi, warto. Miło pozdrawiam.

Ja już nie drążę.To jest moje ostateczne stanowisko. A to,że jak ktoś wcześniej zauważył coś się popsuło i nie jest tak jak dawniej zawdzięczamy samym sobie,bo do tego za naszym przyzwoleniem dopuściliśmy.

Tomorrow is another day (tylko nie mów, że nie znasz angielskiego, bo łacinę też nie wszyscy pojmują). Nauczyli mnie tak myśleć młodzi; długo nie mogłam się z tym pogodzić. A dziś? Nawet wyniki wyborów mnie cieszą, czyli myślenie pozytywne w cenie.

Mirku, dzięki za kulturalny ton Twojej wypowiedzi. Odnośnie psergia - jest to młody kierowca TIR-a, który w czasie 11-to godzinnej przerwy między odcinkami trasy, rozwiązuje krzyżówki dla zabicia czasu. Drugie miejsce w rankingu świadczy o tym, że i on zagląda na moje rozwiązania. Proszę więc Ciebie Mirku i pozostałych szaradzistów o wyrozumiałóść, to jego jedyna rozrywka aby nie pójść w "piwko" z innymi kierowcami na postoju, czego jako matka się obawiam. Tyle wyjaśnienia z mojej strony. Pozdrawiam.

Mnie Charade wcale, ale to wcale nie przeszkadzał.Dlaczego nie dać mu szansy? Niech i on ćwiczy mózg.Charade wróć do nas.Pozdrawiam Cię cieplutko.

O matkości; zawsze powtarzam, że należy czytać ze zrozumieniem! Chciałam być wczoraj bardzo, ale to bardzo miła i z Mirki zrobiłam Rózię. Biję się mocno w łeb i stokrotnie przepraszam.

P.s. Rózia też ładne imię. Życzę miłego dnia.

Przyjmijmy to za "pacta conventa".
Ale przypominam,ze obowiązuje jeszcze zasada "pacta sunt servanda" - i to nas wszystkich.Dajmy opór błaznom i szachrajom.
Ci, którym zależy na tym aby było jak dawniej.

Wszyscy będziemy starać się insidias diaboli vitare, a wszelakie pacta przestrzegać. Co z tego wyniknie? Obaczymy.

Ten wątek forum jest już zamknięty. Nie można dodawać komentarzy.