być może wychodzę trochę przed szereg zgłaszając problem do dyskusji.. ostatnio mamy nasilenie mechanicznych akceptacji. hasła i opisy najprawdopodobniej nie są przez niektórych czytane wcale. sam w kilku sytuacjach zgłosiłem błędy i pomimo mojego wpisu (czasami nie tylko mojego) hasła były nadal akceptowane. to jest problem który trzeba rozwiązać jak najprędzej, dowodzą tego wpisy innych szaradzistów. jeżeli w każdym logowaniu możemy wyłapać kilka błędów z tych niewielu propozycji, to aż strach pomyśleć ile na skutek takiego bezmyślnego plusowania przechodzi w dyskusji pojawiały się propozycje limitu punktowego, który mógłby być jakimś rozwiązaniem. tylko co zrobić jeżeli trafimy na wytrwałego "akceptowacza" który zbierze te 10 tysięcy a zachowania nie zmieni? z drugiej strony możemy zamknąć drogę komuś z talentem i niezłymi pomysłami. może lepiej byłoby czasowo pozbawiać możliwości akceptacji osoby które przepuszczają błędy zbyt często. nie wiem na ile jest to możliwe technicznie, ale to moim zdaniem byłoby skutecznie rozwiązanie..
Kenyasie, na początek uwaga techniczno-praktyczna: Twój komentarz dotyczy Słownika, więc powinien trafić do odpowiedniego miejsca Forum, ale skoro już mamy go tutaj, to kilka słów ode mnie, bo poruszyłeś ciekawy temat. Akceptacja słów miała za zadanie przesiewać błędne opisy i słowa, więc miała być naturalnym filtrem «śmietnikowym». Generalnie spełnia swoje zadanie, ale od pewnego czasu, daje się zuważyć niepokojąca tendencja akceptowania słów przez stale te same osoby, występujące przy konkretnych nickach dodających słowa do słownika. Fajnie jest popierać swojego szeryfa, ale jeszcze fajniej, gdy szeryf nie popiera sam siebie. Dziesięć tysięcy punktów nie jest żadną gwarancją kompetencji, ale byłoby pewnym dokuczliwym utrudnieniem dla takich działań. Chciałbym jednocześnie, aby wysiłek wkładany w nasz słownik przez konkretną grupkę szaradzistów, był przez nas doceniany. Nie muszę Ich wymieniać, bo kto chce - ten sam zobaczy. Zrobili Oni już bardzo wiele i oby nie spoczęli na laurach.
jeżeli jest to niewłaściwe miejsce to na skutek skojarzenia z rozwiązywaniem problemu a nie ze słownikiem mój pomysł nie jest oryginalny, zaczerpnąłem go z gier on-line. tam sprawdza się znakomicie. daje czas na ochłonięcie i przemyślenia. Mamy zupełnie inną perspektywę, ja nie mam tych 10000pkt, pewnie że bez większego problemu, rozwiązując kilka kolekcji osiągnę ten limit. sądzę jednak, iż wielu autorów haseł zaczynało od dużo niższych progów punktowych a ich hasła są niekiedy prawdziwymi perełkami. wprowadzenie limitu narzuca pewną ekskluzywność grona które może dodawać hasła. może zdać egzamin wpływając na osoby które przekroczą próg- ale nie musi. serwis ma się rozwijać, do tego potrzebna jest otwartość na nowe, za długa droga może powstrzymać rozwój. z innej beczki: wyobraźmy sobie, że jakiś pseudo szaradzista zakłada sobie 2 lub więcej kont. kopiuje swoje krzyżówki i osiąga 10000pkt. jest wówczas w stanie przepchnąć wszystko samodzielnie. limit go nie powstrzyma. sprawdzenie adresu IP i zawieszenie - tak. jak sam przyznałeś zjawisko jest niepokojące.
Kenyas. Cześć wogóle. Problem poruszony przez Ciebie zauważyłem dopiero jakiś tydzień temu. I w tamtym przypadku oczywistym było akceptowanie hasła przez własnego 'avatara'. Dodam tylko, że całkowicie błędnego hasła. Wkurza to, że dwaj właściciele strony nic sobie nie robią z takiej nieuczciwej praktyki, jaką jest posiadanie kilku kont. W samej czołówce jest kilka (naście) takich dublów (albo triplów - i więcej). A najgorsze jest to, że takie przypadkiem, przez innych szaradzistów, zdemaskowane osoby tłumaczą się obecnością na Stronie szeroko rozumianych potomków. I to zarówno męskich, żeńskich, a w niektórych przypadkach nawet płci dwojakiej (bo się w tym wszystkim gubią). Fajnie byłoby, gdyby Adminia zajęła się problemem, ale... 'Ale' jest takie, że gdyby zamknąć wszystkich 'avatarów' to użytkowników zostałoby ok 10 000. A to już nie to samo co strona z 50 000 użytkowników. Oj, kończę bo naraziłem się samym władzom tym wpisem...
na tym samym komputerze robi krzyżówki moja Pani nie udziela się na forum ani w słowniku, mimo to ustaliliśmy zasadę, że na moje hasła nie głosuje, a mogłaby ponieważ już dawno mnie wyprzedziła w rankingach. gdyby wprowadzono te 10 tysięcy. to właśnie ja straciłbym głos limit dotyka wszystkich, a powinien tych którzy nie stosują zasad.
ps: nie chciałbym żeby to się przerodziło w jakieś przerzucanie odpowiedzialnością za stan obecny. ważne jest żeby znaleźć dobre rozwiązanie. dlatego właśnie zabrałem głos. jeżeli ktoś ma pomysł, to powinien go przedstawić.
Kenyasie, przecież nie ma limitu, tylko trwa dyskusja nad ewentualnym jego wprowadzeniem. To się nie dzieje z dnia na dzień. Nikt nie chce wylać dzieciaka z zawartością wanienki. Pojawiły się nowe fakty, poczyniono pewne obserwacje i są podstawy do niepokoju, czy aby idziemy w dobrym kierunku. Jeśli mamy coś zrobić, musimy zadziałać wspólnie. Może warto się zastanowić nad celowością prowadzenia rankingu słówkowego? Dążenie do wysokich «osiągów» mobilizuje, ale czasem przeszkadza w rzetelnej ocenie pracy, zarówno własnej, jak innych autorów.
oj, dzejdi ja dmucham na letnie to prawda, niektóre hasła są oparte na starej wojskowej zasadzie: sztuka jest sztuka masz racje, powinniśmy działać wspólnie. właśnie dlatego byłoby dobrze gdyby szaradowicze przedstawili kilka pomysłów. pzdr
być może wychodzę trochę przed szereg zgłaszając problem do dyskusji..
ostatnio mamy nasilenie mechanicznych akceptacji. hasła i opisy najprawdopodobniej nie są przez niektórych czytane wcale. sam w kilku sytuacjach zgłosiłem błędy i pomimo mojego wpisu (czasami nie tylko mojego) hasła były nadal akceptowane. to jest problem który trzeba rozwiązać jak najprędzej, dowodzą tego wpisy innych szaradzistów. jeżeli w każdym logowaniu możemy wyłapać kilka błędów z tych niewielu propozycji, to aż strach pomyśleć ile na skutek takiego bezmyślnego plusowania przechodzi
w dyskusji pojawiały się propozycje limitu punktowego, który mógłby być jakimś rozwiązaniem. tylko co zrobić jeżeli trafimy na wytrwałego "akceptowacza" który zbierze te 10 tysięcy a zachowania nie zmieni? z drugiej strony możemy zamknąć drogę komuś z talentem i niezłymi pomysłami.
może lepiej byłoby czasowo pozbawiać możliwości akceptacji osoby które przepuszczają błędy zbyt często. nie wiem na ile jest to możliwe technicznie, ale to moim zdaniem byłoby skutecznie rozwiązanie..
Kenyasie, na początek uwaga techniczno-praktyczna: Twój komentarz dotyczy Słownika, więc powinien trafić do odpowiedniego miejsca Forum, ale skoro już mamy go tutaj, to kilka słów ode mnie, bo poruszyłeś ciekawy temat.
Akceptacja słów miała za zadanie przesiewać błędne opisy i słowa, więc miała być naturalnym filtrem «śmietnikowym». Generalnie spełnia swoje zadanie, ale od pewnego czasu, daje się zuważyć niepokojąca tendencja akceptowania słów przez stale te same osoby, występujące przy konkretnych nickach dodających słowa do słownika. Fajnie jest popierać swojego szeryfa, ale jeszcze fajniej, gdy szeryf nie popiera sam siebie. Dziesięć tysięcy punktów nie jest żadną gwarancją kompetencji, ale byłoby pewnym dokuczliwym utrudnieniem dla takich działań. Chciałbym jednocześnie, aby wysiłek wkładany w nasz słownik przez konkretną grupkę szaradzistów, był przez nas doceniany. Nie muszę Ich wymieniać, bo kto chce - ten sam zobaczy. Zrobili Oni już bardzo wiele i oby nie spoczęli na laurach.
jeżeli jest to niewłaściwe miejsce to na skutek skojarzenia z rozwiązywaniem problemu a nie ze słownikiem mój pomysł nie jest oryginalny, zaczerpnąłem go z gier on-line. tam sprawdza się znakomicie. daje czas na ochłonięcie i przemyślenia. Mamy zupełnie inną perspektywę, ja nie mam tych 10000pkt, pewnie że bez większego problemu, rozwiązując kilka kolekcji osiągnę ten limit. sądzę jednak, iż wielu autorów haseł zaczynało od dużo niższych progów punktowych a ich hasła są niekiedy prawdziwymi perełkami. wprowadzenie limitu narzuca pewną ekskluzywność grona które może dodawać hasła. może zdać egzamin wpływając na osoby które przekroczą próg- ale nie musi. serwis ma się rozwijać, do tego potrzebna jest otwartość na nowe, za długa droga może powstrzymać rozwój.
z innej beczki: wyobraźmy sobie, że jakiś pseudo szaradzista zakłada sobie 2 lub więcej kont. kopiuje swoje krzyżówki i osiąga 10000pkt. jest wówczas w stanie przepchnąć wszystko samodzielnie. limit go nie powstrzyma. sprawdzenie adresu IP i zawieszenie - tak. jak sam przyznałeś zjawisko jest niepokojące.
Kenyas. Cześć wogóle. Problem poruszony przez Ciebie zauważyłem dopiero jakiś tydzień temu. I w tamtym przypadku oczywistym było akceptowanie hasła przez własnego 'avatara'. Dodam tylko, że całkowicie błędnego hasła.
Wkurza to, że dwaj właściciele strony nic sobie nie robią z takiej nieuczciwej praktyki, jaką jest posiadanie kilku kont. W samej czołówce jest kilka (naście) takich dublów (albo triplów - i więcej). A najgorsze jest to, że takie przypadkiem, przez innych szaradzistów, zdemaskowane osoby tłumaczą się obecnością na Stronie szeroko rozumianych potomków. I to zarówno męskich, żeńskich, a w niektórych przypadkach nawet płci dwojakiej (bo się w tym wszystkim gubią).
Fajnie byłoby, gdyby Adminia zajęła się problemem, ale...
'Ale' jest takie, że gdyby zamknąć wszystkich 'avatarów' to użytkowników zostałoby ok 10 000. A to już nie to samo co strona z 50 000 użytkowników. Oj, kończę bo naraziłem się samym władzom tym wpisem...
na tym samym komputerze robi krzyżówki moja Pani nie udziela się na forum ani w słowniku, mimo to ustaliliśmy zasadę, że na moje hasła nie głosuje, a mogłaby ponieważ już dawno mnie wyprzedziła w rankingach. gdyby wprowadzono te 10 tysięcy. to właśnie ja straciłbym głos limit dotyka wszystkich, a powinien tych którzy nie stosują zasad.
ps: nie chciałbym żeby to się przerodziło w jakieś przerzucanie odpowiedzialnością za stan obecny. ważne jest żeby znaleźć dobre rozwiązanie. dlatego właśnie zabrałem głos. jeżeli ktoś ma pomysł, to powinien go przedstawić.
Kenyasie, przecież nie ma limitu, tylko trwa dyskusja nad ewentualnym jego wprowadzeniem. To się nie dzieje z dnia na dzień. Nikt nie chce wylać dzieciaka z zawartością wanienki. Pojawiły się nowe fakty, poczyniono pewne obserwacje i są podstawy do niepokoju, czy aby idziemy w dobrym kierunku.
Jeśli mamy coś zrobić, musimy zadziałać wspólnie. Może warto się zastanowić nad celowością prowadzenia rankingu słówkowego? Dążenie do wysokich «osiągów» mobilizuje, ale czasem przeszkadza w rzetelnej ocenie pracy, zarówno własnej, jak innych autorów.
oj, dzejdi ja dmucham na letnie to prawda, niektóre hasła są oparte na starej wojskowej zasadzie: sztuka jest sztuka
masz racje, powinniśmy działać wspólnie. właśnie dlatego byłoby dobrze gdyby szaradowicze przedstawili kilka pomysłów. pzdr
wystarczyłoby trochę uczciwości i nie akceptowanie bezmyślnych słówek po rodzinie i znajomych pozdrawiam
pewnie by wystarczyło, tylko co zrobić jeżeli nie wystarczy? pzdr