Jolka:
Objaśnienia haseł podano w przypadkowej kolejności. Ujawniono wszystkie litery L. Po prawidłowym wypełnieniu jolki u dołu pojawi się hasło.
Określenia haseł:
odwalanie dodatkowej, mało ambitnej roboty * dolna część kadłuba statku * kotwica zawoźna * papużka z wiersza "O panu Tralalińskim" Tuwima * jarska potrawa z Nicei, ratatuj * dawniej: dyliżans pocztowy przewożący pasażerów i przesyłki * osobliwość, dziwoląg * koczownik turecko ałtajski * budy z tanim mięsem * ignoranci, profani * bije pozostałe kolory * karcz, pniak * zwolenniczka zrównania ludzi i ich praw * młody i tłusty śledź * megafon uliczny w okresie okupacji hitlerowskiej * wynalazł go Willibald Nagel
To zadanie zostało skomentowane 11 razy. Wszystkie komentarze zostaną ujawnione po jego zakończeniu.
Zapraszamy Cię do założenia konta i zalogowania się. Będziemy sprawdzać Twoje rozwiązania, zapamiętywać niedokończone krzyżówki, pokazywać Twoje statystyki. Zaczniesz zbierać punkty i pojawisz się w rankingach. Korzystanie z serwisu jest darmowe.
Możesz szybko utworzyć konto i zalogować się poprzez Facebook
@lapsus
Ha, a to jeszcze inny, też superciekawy, temat.
Rozumiem, że tu mówisz o procesie zaniku dźwięczności "h", w wyniku czego powstały formy celownika "Sapieha - Sapiesze" czy "wataha - watasze". W języku staropolskim "h" było dźwięczne, dlatego kiedyś mieliśmy odmianę "Sapieże/wataże", natomiast zapis "ch" oznaczał głoskę bezdźwięczną, stąd odmiana "mucha - musze, plucha - plusze" itp. Kiedy "h" się ubezdźwięczniło, a zatem jego wymowa stała się identyczna jak "ch", odmiana "Sapieże/wataże" przestała mieć sens, więc pojawiły się alternatywne formy celownika. Sprawdziłam to, bo nie byłam pewna (jestem językoznawcą, ale nie po filologii polskiej, tylko po anglistyce, mimo to "zaliczałam" na studiach kurs fonologii j. polskiego i znacznie to ciekawsze niż j. angielski, muszę powiedzieć) i okazało się, że obie formy "Sapieże/Sapiesze" są dziś uważane za poprawne. O Dausze (Dauże?) nie wiem nic, bo nigdy nie spotkałam się z tą nazwą (tak, jestem słaba z geografii ).
Co do "papugi" to trochę inna sprawa, bo tutaj mamy dźwięk [g], a nie [x] (czyli h/ch). A dźwięk [g] wciąż podlega spirantyzacji i wciąż używamy zapisu z literą "ż", tworząc nowe derywaty, np. psycholog - psycholożka, biolog - biolożka, czy... mrugać - "przymrużka" (szaradziści powinni wiedzieć, co to takiego )