*Jeden z moich pomysłów; między innymi obliczony na ożywienie śpiochów wlokących się z tyłu czołówki z różnych powodów, czasem zupełnie niezrozumiałych a czasem aż za bardzo. *Warunkiem rozpoczęcia rozwiązywania zadań nowej kolekcji niech będzie "zaliczenie" kolekcji poprzednich.
A czy ten pomysł przypadkiem nie uśpi tych uśpionych jeszcze bardziej? Na pewno znajdą się i tacy, którym się to nie spodoba, np. pojawia się kolekcja "Wykreślanki", na którą czekało 90% szaradzistów, ale warunkiem koniecznym jest rozwiązanie najpierw kolekcji "Geografia", "Sport", "Motoryzacja", które przypadły do gustu odpowiednio (przykładowo) 20%, 40%, 50% szaradzistom. Wątpię czy te pozostałe osoby będą chciały się najpierw bawić w rozwiązywanie tych krzyżówek, aby móc rozpocząć "Wykreślanki". Wydaje mi się też, że nie wszystkim zależy na rankingu. Niektórzy chcą po prostu tylko rozwiązać krzyżówki "Harry'ego Pottera" i to im w zupełności wystarcza. Myślę, że ten pomysł nie zda egzaminu, ale to jest tylko moje zdanie. Niech się wypowiedzą inni.
Oj dzejdi,w żadnym wypadku tu się z Tobą nie zgodzę! Z całą sympatią dla Ciebie,ale muszę poprzeć ddexterra. Już "wyleciałabym" z rankingu rozwiązywaczy,gdyż jestem wolnym człowiekiem,a moja wolność nie pozwala mi tknąć "Harry Pottera" i go nie tknę. To nie moje ogrody. Niech więc już zostanie tak jak jest.
*Ja nikogo nie chcę pozbawiać przyjemności obcowania z tworzywem.Lubię czasem pobłądzić, żeby coś ciekawego odkryć. *Wędrówka po rankingu a szczególnie penetracja (bez kocich aluzji)jego zakamarków może momentami zadziwiać. *To tylko balon próbny.Każdy może zrezygnować z Harry'ego, Geralta czy innych niszowych zestawów, choć te decyzje nie są dla mnie do końca zrozumiałe. Zawsze to jakieś wyzwanie zetknąć się z materią nieznaną bądź tylko nie zapoznaną. *W moim przypadku w całkowicie dla mnie nieodkrytym Potterze nie poniosłem porażki tak paskudnej jak w bardzo lubianej geografii czy ukochanej KUCHNI.O żeglarstwie nie wspomnę bo to była po prostu katastrofa. *Mario,apeluję do Twojej niepokornej natury by skłoniła się ku postępkowi szalonemu już w samym zamyśle; Mario, podejdź do Pottera i zrób go na STO PROCENT bo dlaczego nie? Przełam stereotyp Mugola, zalicz kolekcję i odetchnij z ulgą bo wreszcie będziesz NAPRAWDĘ WOLNA. *Ale dość agitacji, cieszę się że mój głupi pomysł nie pozostał bez odzewu i liczę na dalsze głosy. Pozdrawiam.
No tak,myślałeś,że jak wtepniesz w moje ego (te STO PROCENT),to jeszcze dzisiaj wezmę się za Harry'ego i pokażę,że potrafię (jako,że Polak wszystko potrafi). Nic z tego;nic a nic mnie nie przekona do niego i pozostanę nieugięta.Są pewne klimaty w które ja nie wchodzę. I na tym polega moja wolność. Pozdrawiam.
Pozostaję nieutulony w żalu, przejrzałaś moje niecne zamiary,ale to nie STO i PROCENT miały być kluczowymi słowami, które zniewolić miały Twoje Ego. I naprawdę nie chcę Cię przekonywać do wyżej wzmiankowanego bohatera. Napisałaś "klimaty" a to pewnie nawet nie mikroklimaty. Ale zeszliśmy z tematu.Tematem dzisiejszej lekcji niech będzie ranking, w którym o takich liczbach jakie wymienia ddexterr można tylko pomarzyć. Katastrofa zaczyna się już po kilkunastu stronach (na ponad 500) dalej to już klops. Wrzućcie w pasek 150. czy 200! Nie twierdzę, że to świetny pomysł ale dlaczego nie dać chętnym możliwości wykazania się tylko w pewnych kategoriach przy rezygnacji z uczestniczenia w ogólnym RANKINGU? Albo odstąpienia od pewnych, niszowych kategorii z kręgu SPECJALNYCH i pogodzenia się z zaliczeniem "PUSTEJ", z niesmakiem odrzuconej. Możliwości są różne, Maria, z właściwym sobie wdziękiem napomknęła onegdaj coś o jakiejś superlidze. Może gdzieś w TYCH KLIMATACH poszukać sposobu na ożywienie gospodarcze? Jestem nieustającym optymistą i pozdrawiaczem, kończę bo północ już bliska, i krzyżówka jakowaś na balkonie dojrzewa.
No to już po krzyżówce,więc można dalej pogaworzyć. Wydaje mi się,że można by stworzyć również ranking w poszczególnych kategoriach krzyżówek (nie czytam uważnie wszystkich wpisów,może już ktoś tak sugerował?). Byłoby to w miarę uczciwe,bo każdy odnalazłby się w tym co lubi. Chociaż coraz częściej zastanawiam się nad bzdurnym klikaniem w google i wpisywaniem czegoś,co zapewne za chwilę zapomnę (to tak jak po wyjściu z egzaminu). Lubię te krzyżówki,kiedy "para pod kapeluszem wre",a ja jestem cała purpurowa z emocji,zaś jedynymi pomocnikami są słownik języka polskiego i Kopaliński. Dlatego też od kilkudziesięciu lat hołduję "Rozrywce" (mam nadzieję,że nie będzie to poczytane za kryptoreklamę). Pozdrawiam.
Myślę, że te wydawnictwa reklamy nie potrzebują. Muszę się przyznać, że ostatnio zaniedbałem A-Z, Do podróży, Rewię, Magazyn i "matkę" wszystkim dzieciom, którą wymieniłaś. Niech moja mała zdrada zaowocuje na tych łamach. Może...?
*Jeden z moich pomysłów; między innymi obliczony na ożywienie śpiochów wlokących się z tyłu czołówki z różnych powodów, czasem zupełnie niezrozumiałych a czasem aż za bardzo.
*Warunkiem rozpoczęcia rozwiązywania zadań nowej kolekcji niech będzie "zaliczenie" kolekcji poprzednich.
A czy ten pomysł przypadkiem nie uśpi tych uśpionych jeszcze bardziej? Na pewno znajdą się i tacy, którym się to nie spodoba, np. pojawia się kolekcja "Wykreślanki", na którą czekało 90% szaradzistów, ale warunkiem koniecznym jest rozwiązanie najpierw kolekcji "Geografia", "Sport", "Motoryzacja", które przypadły do gustu odpowiednio (przykładowo) 20%, 40%, 50% szaradzistom. Wątpię czy te pozostałe osoby będą chciały się najpierw bawić w rozwiązywanie tych krzyżówek, aby móc rozpocząć "Wykreślanki". Wydaje mi się też, że nie wszystkim zależy na rankingu. Niektórzy chcą po prostu tylko rozwiązać krzyżówki "Harry'ego Pottera" i to im w zupełności wystarcza. Myślę, że ten pomysł nie zda egzaminu, ale to jest tylko moje zdanie. Niech się wypowiedzą inni.
Oj dzejdi,w żadnym wypadku tu się z Tobą nie zgodzę!
Z całą sympatią dla Ciebie,ale muszę poprzeć ddexterra.
Już "wyleciałabym" z rankingu rozwiązywaczy,gdyż jestem wolnym człowiekiem,a moja wolność nie pozwala mi tknąć "Harry Pottera" i go nie tknę. To nie moje ogrody. Niech więc już zostanie tak jak jest.
*Ja nikogo nie chcę pozbawiać przyjemności obcowania z tworzywem.Lubię czasem pobłądzić, żeby coś ciekawego odkryć.
*Wędrówka po rankingu a szczególnie penetracja (bez kocich aluzji)jego zakamarków może momentami zadziwiać.
*To tylko balon próbny.Każdy może zrezygnować z Harry'ego, Geralta czy innych niszowych zestawów, choć te decyzje nie są dla mnie do końca zrozumiałe. Zawsze to jakieś wyzwanie zetknąć się z materią nieznaną bądź tylko nie zapoznaną.
*W moim przypadku w całkowicie dla mnie nieodkrytym Potterze nie poniosłem porażki tak paskudnej jak w bardzo lubianej geografii czy ukochanej KUCHNI.O żeglarstwie nie wspomnę bo to była po prostu katastrofa.
*Mario,apeluję do Twojej niepokornej natury by skłoniła się ku postępkowi szalonemu już w samym zamyśle; Mario, podejdź do Pottera i zrób go na STO PROCENT bo dlaczego nie? Przełam stereotyp Mugola, zalicz kolekcję i odetchnij z ulgą bo wreszcie będziesz NAPRAWDĘ WOLNA.
*Ale dość agitacji, cieszę się że mój głupi pomysł nie pozostał bez odzewu i liczę na dalsze głosy. Pozdrawiam.
No tak,myślałeś,że jak wtepniesz w moje ego (te STO PROCENT),to jeszcze dzisiaj wezmę się za Harry'ego i pokażę,że potrafię (jako,że Polak wszystko potrafi). Nic z tego;nic a nic mnie nie przekona do niego i pozostanę nieugięta.Są pewne klimaty w które ja nie wchodzę. I na tym polega moja wolność.
Pozdrawiam.
Pozostaję nieutulony w żalu, przejrzałaś moje niecne zamiary,ale to nie STO i PROCENT miały być kluczowymi słowami, które zniewolić miały Twoje Ego.
I naprawdę nie chcę Cię przekonywać do wyżej wzmiankowanego bohatera. Napisałaś "klimaty" a to pewnie nawet nie mikroklimaty.
Ale zeszliśmy z tematu.Tematem dzisiejszej lekcji niech będzie ranking, w którym o takich liczbach jakie wymienia ddexterr można tylko pomarzyć. Katastrofa zaczyna się już po kilkunastu stronach (na ponad 500) dalej to już klops.
Wrzućcie w pasek 150. czy 200!
Nie twierdzę, że to świetny pomysł ale dlaczego nie dać chętnym możliwości wykazania się tylko w pewnych kategoriach przy rezygnacji z uczestniczenia w ogólnym RANKINGU? Albo odstąpienia od pewnych, niszowych kategorii z kręgu SPECJALNYCH i pogodzenia się z zaliczeniem "PUSTEJ", z niesmakiem odrzuconej.
Możliwości są różne, Maria, z właściwym sobie wdziękiem napomknęła onegdaj coś o jakiejś superlidze. Może gdzieś w TYCH KLIMATACH poszukać sposobu na ożywienie gospodarcze?
Jestem nieustającym optymistą i pozdrawiaczem, kończę bo północ już bliska, i krzyżówka jakowaś na balkonie dojrzewa.
No to już po krzyżówce,więc można dalej pogaworzyć. Wydaje mi się,że można by stworzyć również ranking w poszczególnych kategoriach krzyżówek (nie czytam uważnie wszystkich wpisów,może już ktoś tak sugerował?).
Byłoby to w miarę uczciwe,bo każdy odnalazłby się w tym co lubi.
Chociaż coraz częściej zastanawiam się nad bzdurnym klikaniem w google i wpisywaniem czegoś,co zapewne za chwilę zapomnę (to tak jak po wyjściu z egzaminu).
Lubię te krzyżówki,kiedy "para pod kapeluszem wre",a ja jestem cała purpurowa z emocji,zaś jedynymi pomocnikami są słownik języka polskiego i Kopaliński. Dlatego też od kilkudziesięciu lat hołduję "Rozrywce" (mam nadzieję,że nie będzie to poczytane za kryptoreklamę).
Pozdrawiam.
Myślę, że te wydawnictwa reklamy nie potrzebują. Muszę się przyznać, że ostatnio zaniedbałem A-Z, Do podróży, Rewię, Magazyn i "matkę" wszystkim dzieciom, którą wymieniłaś.
Niech moja mała zdrada zaowocuje na tych łamach. Może...?
Nie bądź taki skromny;owoce są już ogromne,a mniemam,że mogą jeszcze bardziej dojrzeć.
Na razie mnie LEJBA prześladuje.I niepokój o Angelikę.