Cieszę się, bo już myślałem, że jestem osamotniony w przekonaniu, że ta punktacja to jakieś nieporozumienie. Już kilka dni temu wyraziłem swoją opinię, kilka postów niżej.
Może to tylko wakacje mają wpływ na tą śmieszną punktacje powróćmy więc nad jeziora a administrator przekora zmieni punktacji zasady ku satysfakcji Braterstwa Szarady!
Chciałem napisać pod krzyżówką, wywołany do tablicy przez Sarexairga, ale tu raźniej. . Sarexairg, przecież nie mam żadnego wpływu na punktację.Z pobieżnego oglądu mozna wyciągnąć wnioski następujące: ☻ za te "panatadeuszowe" liczono po jednym punkcie za każdy wyraz, czyli ile słów w krzyżówce - tyle punktów za nią; ☻ za słowa w krzyżówkach Hetmana i moich - punkty będące ułamkiem jedności; ☻ rzeczywiście, trudność ciężko porównywać i myślę, że jakiegoś miernika naukowego tu nie zastosujemy, bo i po co? ☻ rozumiem niedosyt, bo sam go odczuwałem po krzyżówkach Hetmana, ale z drugiej strony, satysfakcji z ich rozwiązywania nic mi nie odbierze - nawet zaniżona punktacja; . Zamiast jakiegoś podsumowania, powiem Wam, że na miejscu Adminów też byłbym ostrożny w punktowaniu nadsyłanych krzyżówek. Mam nadzieję, że po wstępnym przetarciu, następne nasze "dzieła" będą już rzetelniej "wyceniane" punktowo. Zauważcie, proszę, jak ewoluowała punktacja w historii naszej strony. Od ostrożnie nisko punktowanych - tematycznych, naprawdę nieraz karkołomnie trudnych, do szalonych punktowo anagramówek, które na dodatek dostarczały wielu emocji "alternatywnych". Te z KODEM były fajne, dopóki nie ujawniono kodu. Gdyby tajemnica nie stała sie poliszynelową, jeszcze przez czas jakiś budziłyby emocje i nie zwracano by uwagi na ich przepunktowienie. . Nieuniknione są reklamacje i myślę, że chęć uniknięcia jakichś dramatycznych wpadek też odegrała rolę, w zaniżonej niewątpliwie ocenie. Byłem bardzo poruszony niedociagnięciami w krzyżówce z osmem, ale wiem już na jakim etapie zawaliłem i to się nie powinno powtórzyć - wyobraźcie sobie jednak, jak inna byłaby sytuacja, gdyby jedna czerwona kratka kosztowała kilka punktów. Myślę, że ta nauka bedzie procentowała juz w następnych moich "wyrobach", których już trochę wysłałem do naszej Redakcji. Dzięki piękne za tak dobre przyjęcie moich wytworów. Mam nadzieję, że błędów będzie coraz mniej, choć naprawdę wszystkiego przewidzieć się nie da. Przepraszam, że troche chaotycznie, ale nie chciałem czekać do rana. Pozdrawiam.
Sposób punktowania krzyżówek utknął w miejscu. Zawsze był następujący: 1. każde użyte określenie jest opunktowane od 1 do 5, zgodnie z arbitralną wolą wprowadzającego do słownika, a punktację można odczytać z ilości gwiazdek przy określeniu (po ich rozwinięciu 'pokaż szczegółowy raport' 2. punktacja każdej krzyżówki to suma punktacji słów w niej występujących, podzielona przez 10 i pomnożona przez arbitralnie przyjętą przez PT Adminów 'punktową trudność typu krzyżówki'. UWAGA: nie ma ona nic wspólnego z trudnością krzyżówki wyświetlaną w formie niebieskich gwiazdek.
Krzyżówki mickiewiczowskie mają wszystkie słowa warte 5p, a 'punktową trudność krzyżówki' Admini ustalili na 2, choć po odgadnięciu pierwszego hasła reszta staje się trywialna do rozwiązania. Natomiast krzyżówki anagramowe mają 5p za każde określenie, ale tu 'punktowa trudność krzyżówki' jest równa 5, stąd ich nieproporcjonalnie bardzo wysoka wartość nawet przy kilku słowach. Natomiast 'hebrajskie' mają co prawda trudność 5, ale za słowo jest tylko 3p, więc są niżej ocenione niż anagramy. A chyba powinno być na odwrót. Krzyżówki 'kompzytorskie' mają trudność ustaloną na 3, a słowa na 5p, i to chyba dobra wycena. Krzyżówki 'flagowe' i 'herbowe' przy słowach za 5p mają trudność 2, co moim zdaniem zawyża ich punktację.
W przypadku krzyżówek dzejdiego (i moich) algorytm jest taki sam, lecz 'punktowa trudność krzyżówki' jest równa (tylko) 1. Szkoda...
Przy okazji: szkoda, że punktowa wartość krzyżówki zupełnie nie bierze pod uwagę 'krzyżówkowej osteoporozy'. Przecież im więcej dziur, tym krzyżówka trudniejsza do rozwiązania.
Rośniemy w siłę!
Tak trzymać!
Popieram poglądy poprzedników.
Cieszę się, bo już myślałem, że jestem osamotniony w przekonaniu, że ta punktacja to jakieś nieporozumienie. Już kilka dni temu wyraziłem swoją opinię, kilka postów niżej.
Może to tylko wakacje
mają wpływ na tą śmieszną punktacje
powróćmy więc nad jeziora
a administrator przekora
zmieni punktacji zasady
ku satysfakcji Braterstwa Szarady!
Chciałem napisać pod krzyżówką, wywołany do tablicy przez Sarexairga, ale tu raźniej.
.
Sarexairg, przecież nie mam żadnego wpływu na punktację.Z pobieżnego oglądu mozna wyciągnąć wnioski następujące:
☻ za te "panatadeuszowe" liczono po jednym punkcie za każdy wyraz, czyli ile słów w krzyżówce - tyle punktów za nią;
☻ za słowa w krzyżówkach Hetmana i moich - punkty będące ułamkiem jedności;
☻ rzeczywiście, trudność ciężko porównywać i myślę, że jakiegoś miernika naukowego tu nie zastosujemy, bo i po co?
☻ rozumiem niedosyt, bo sam go odczuwałem po krzyżówkach Hetmana, ale z drugiej strony, satysfakcji z ich rozwiązywania nic mi nie odbierze - nawet zaniżona punktacja;
.
Zamiast jakiegoś podsumowania, powiem Wam, że na miejscu Adminów też byłbym ostrożny w punktowaniu nadsyłanych krzyżówek.
Mam nadzieję, że po wstępnym przetarciu, następne nasze "dzieła" będą już rzetelniej "wyceniane" punktowo.
Zauważcie, proszę, jak ewoluowała punktacja w historii naszej strony. Od ostrożnie nisko punktowanych - tematycznych, naprawdę nieraz karkołomnie trudnych, do szalonych punktowo anagramówek, które na dodatek dostarczały wielu emocji "alternatywnych". Te z KODEM były fajne, dopóki nie ujawniono kodu. Gdyby tajemnica nie stała sie poliszynelową, jeszcze przez czas jakiś budziłyby emocje i nie zwracano by uwagi na ich przepunktowienie.
.
Nieuniknione są reklamacje i myślę, że chęć uniknięcia jakichś dramatycznych wpadek też odegrała rolę, w zaniżonej niewątpliwie ocenie.
Byłem bardzo poruszony niedociagnięciami w krzyżówce z osmem, ale wiem już na jakim etapie zawaliłem i to się nie powinno powtórzyć - wyobraźcie sobie jednak, jak inna byłaby sytuacja, gdyby jedna czerwona kratka kosztowała kilka punktów. Myślę, że ta nauka bedzie procentowała juz w następnych moich "wyrobach", których już trochę wysłałem do naszej Redakcji.
Dzięki piękne za tak dobre przyjęcie moich wytworów. Mam nadzieję, że błędów będzie coraz mniej, choć naprawdę wszystkiego przewidzieć się nie da.
Przepraszam, że troche chaotycznie, ale nie chciałem czekać do rana. Pozdrawiam.
Sposób punktowania krzyżówek utknął w miejscu. Zawsze był następujący:
1. każde użyte określenie jest opunktowane od 1 do 5, zgodnie z arbitralną wolą wprowadzającego do słownika, a punktację można odczytać z ilości gwiazdek przy określeniu (po ich rozwinięciu 'pokaż szczegółowy raport'
2. punktacja każdej krzyżówki to suma punktacji słów w niej występujących, podzielona przez 10 i pomnożona przez arbitralnie przyjętą przez PT Adminów 'punktową trudność typu krzyżówki'. UWAGA: nie ma ona nic wspólnego z trudnością krzyżówki wyświetlaną w formie niebieskich gwiazdek.
Krzyżówki mickiewiczowskie mają wszystkie słowa warte 5p, a 'punktową trudność krzyżówki' Admini ustalili na 2, choć po odgadnięciu pierwszego hasła reszta staje się trywialna do rozwiązania.
Natomiast krzyżówki anagramowe mają 5p za każde określenie, ale tu 'punktowa trudność krzyżówki' jest równa 5, stąd ich nieproporcjonalnie bardzo wysoka wartość nawet przy kilku słowach. Natomiast 'hebrajskie' mają co prawda trudność 5, ale za słowo jest tylko 3p, więc są niżej ocenione niż anagramy. A chyba powinno być na odwrót. Krzyżówki 'kompzytorskie' mają trudność ustaloną na 3, a słowa na 5p, i to chyba dobra wycena.
Krzyżówki 'flagowe' i 'herbowe' przy słowach za 5p mają trudność 2, co moim zdaniem zawyża ich punktację.
W przypadku krzyżówek dzejdiego (i moich) algorytm jest taki sam, lecz 'punktowa trudność krzyżówki' jest równa (tylko) 1. Szkoda...
Przy okazji: szkoda, że punktowa wartość krzyżówki zupełnie nie bierze pod uwagę 'krzyżówkowej osteoporozy'. Przecież im więcej dziur, tym krzyżówka trudniejsza do rozwiązania.
POLAM i wszystko jasne. Klarowny opis i nie ma wątpliwości gdzie leży biedny Pluto.
A mnie się wydawało wszystko takie proste! Łojejku.