Lawina słów (strona 1/3)

wiadomości: 29 rozmówcy: 9

Witam, chciałbym powiedzieć o pewnym problemie który, mnie irytuje. Otóż, na pewno każda osoba, która dodawała słowa do słownika spotkała się z czymś takim, że jej ciekawe, nietypowe słowo, lub też opis którego jeszcze nie było, zostaje zepchnięty niczym z lawiną lub buldożerem, przez coś co omal można by nazwać spamem. Trochę bardziej obrazowo: słowo osoby A, osoby B, poczet świętych na dwie strony przysłany przez Pana na S.
Nie chce nikogo obrazić, rozumiem też, że administratorom zależy na mnogości haseł, ale czy to właśnie nie jest przerost formy nad treścią ? Czy nie lepiej mieć 10 dobrych słów, ciekawych, niż 40 monotematycznych, trochę "maszynowych", "taśmowych". Nie wiem czy to wina rankingu, oby nie.
Mazii napisał ciekawy wątek, o odświeżaniu słów, a ja od siebie dodam, że problem utraty takich dobrych słówek, może być między innymi spowodowany tego typu "lawiną".

Moja propozycja: Ograniczenie dzienne, tygodniowe, lub coś w tym stylu.

Pozdrawiam wszystkich szaradzistów. Zachęcam do konstruktywnej rozmowy, komentowania, prezentowania ciekawych rozwiązań.

Ten temat był już poruszany i pewnie forma pozostanie taką,jaką jest.

Może warto poruszyć go raz jeszcze, aby pokazać, że to jednak problem. Może ktoś, też chce szansy na współtworzenie. Chyba, że to dla wybranych, ale nie doczytałem się takiego punktu w zasadach tworzenia słownika.

może nie ograniczać...fajnie byłoby wpisując jakiekolwiek hasło zajrzeć do takich samych niezaakceptowanych(po prawej stronie). tam często są perełki które nie mogą się przebić. wystarczy dodać komentarz i to hasło zostanie dostrzeżone:)
ps: niektórzy zresztą wbijają sami kropeczki do własnych haseł żeby je podciągnąć w kolejce..i to już nie jest takie fajne..

Aaa to po to te kropki. Dzięki za oświecenie Kenyas :)

Kropki to nie to co myślicie. Aby zmniejszyć "gwiazdkowość" hasła trzeba dać komentarz a najprostszym komentarzem jest kropka. Nie jest to więc próba zwrócenia uwagi ale jedynie dostosowanie trudności hasła do nowych wymogów słownikowych obowiązujących od jakiegoś czasu. Choć nie przeczę, że bywa i tak.

Jomitoka możesz jaśniej, bo chyba nie do końca zrozumiałem zależność między zmniejszeniem "gwiazdkowości", a komentarzem. W sumie to wcale nie zrozumiałem :)

Wiem, że to nie w temat i nadal chciałbym wytłumaczenia mi tego co wyżej, ale muszę się tym podzielić bo nic nie wymyśliłem... Jak zdobyć 300+ pkt. w godzinę, bo jak spojrzałem na ranking dzienny sprzed kilku dni to mało mi się kółka w krześle z wrażenia odkręciły. ;)

Lepiej nie generalizować, bo kropki są również skrótami, które oszczędzają czas. Mogę opisywać czynności, które wykonuję (poprawiam, dopisuję, zmieniam, itp.), ale mogę po prostu postawić kropkę.
W zależności od "obłożenia" robotą wybieram różne opcje. Tam gdzie komentarz jest potrzebny, nie pomijam go, ale rutynowe poprawki wynikające z żądań i propozycji zmian, po prostu wykonuję, oszczędzając sobie zbędnej, nic nie wnoszącej pisaniny. To również kwestia rutyny, o którą łatwo w przypadku wielu setek a nawet tysięcy zmian i poprawek, które trzeba wykonać własnoręcznie.
.
Gwiazdkami oznaczamy trudność słów, więc ugwiazdkowienie lub gwiazdkowość, a jeśli ktoś woli - rozgwieżdżenie słówek jest potocznym określeniem trudności.

Jeden szaradzista nie jest w stanie zdobyć kilkuset punktów w godzinę i nie zdobywa. Te cogodzinne rozrachunki są sumą uzysku punktowego wszystkich tych, którzy kończą swoje zadania w ciągu kolejnych godzin. Proponuję nie zawracać sobie głowy takimi drobiazgami, a skoncentrować się na dorobku całodobowym konkretnych rozwiązujących (oczywiście, jeśli to kogoś interesuje).