Gdzie ci przodujący "fachowcy" rankingu??? (strona 3/16)

wiadomości: 152 rozmówcy: 25   przejdź do początku wątku »

Dzięki Sylwku za wsparcie.Cenię Twoją wiedzę a jeszcze bardziej dodawane słowa do słownika.Również wstawiam słowa będące kombinacją liter,skojarzeń itd.Nie sztuką jest przepisywanie encyklopedii czy leksykonów.Sztuką jest danie coś od siebie.Pozdrawiam.

Kolorku, Kolorku. Najpierw, nie wiedząc chyba nawet o tym, otwierasz puszkę "Pandora" lub jak kto woli ruszasz g..., czego jak wiadomo czynić nie należy bo z daleka śmierdzi. Następnie, wbrew swoim własnym słowom łasisz się jak króliczek jaki milusi do Sylwka.
Jaskrawym kolorem więc zacząłeś a kończysz jakoś tak blado, "wyblakło" rzec by można.
A chwalić się nie masz czym. Wielkość chwali się sama, przemilcz więc swoje zasługi, bo na śmieszność się narażasz.

To skoro mowa o podwójnych kontach...
Zapraszam więc na małe przedstawienie. Za chwil parę...

Do jak największej liczby szaradzistów... i samego zainteresowanego.
Drogi Sylwku. Prosiłbym nie robić z ludzi idiotów i nie pieprzyć o całej rodzinie rozwiązującej z jednego komputera. Co innego bowiem rodzinna rozrywka, co innego oszukiwanie.
Każdy, powtarzam KAŻDY korzystający nieuczciwie z dwóch kont prędzej czy później się wysypie. Wpadka taka przytrafiła się naszemu drogiemu pierwszemu miejscu.

http://szarada.net/slownik/dyskusja/tsabalala-siphiwe-pomocnik-rpa-na-mundialu-2010/

I legenda o nieomylności runęła...

Jeżeli więc, Sylwku nieomylny i najlepszy, jest to członek Twojej rodziny, to trzeba mu oddać wielki heroizm. Sam bierze na siebie pierwsze uderzenie, najgorsze krzyżówki, Tobie pozostawiając śmietankę do spicia w postaci gotowca, a co za tym idzie bezbłędności. Dziwne też jaki Bigbit uparty i ambitny jest. Mimo, że mu nie idzie, że statystyka nienajlepsza, to nawet do głowy mu nie przyjdzie potrenować na łatwiejszych - rzuca się tylko na premierowe najtrudniejsze. Szacun!

http://pokazywarka.pl/qz9nm5/

Link powyższy pokazuje ostatnią tylko działalność Bigbita jako konta pomocniczego.

Ja wiem co będzie. Co nie zabronione jest dozwolone. Pytam tylko: Gdzie uczciwość, gdzie k... jakieś resztki honoru?!
Gratulacje więc z powodu pierwszego miejsca w rankingu.
I na koniec. Nie wie nikt przypadkiem z czyjej rodziny pochodzi niejaki Karolbryga?

http://szarada.net/konto/profil/karolbryga/

KAMIL -szacun!Mam nadzieję,że wiesz na co się naraziłeś.Ale jestem z Tobą.Tak trzymać!Oczywiście szerokie gremium temu podobnych zaraz podniesie larum ale tylko po to aby "zadymić".Obaczym-uwidim.

Oj,chłopcy! Odważni jesteście i tak naprawdę nie wiem co powiedzieć.Póki co waham się, jak ten góral, co nie wiedział: iść na poprawiny, czy też nie.

Oczywiście dowód przedstawiony przez Kamila nie jest tym koronnym.Zawsze można domniewywać,że to konto zupełnie innej osoby i nastąpiła przypadkowa zbieżność w kolejności rozwiązywania zadań.Lecz Kamil pokazał w dobitny sposób jak funkcjonuje ten proceder a o którym tyle się już mówiło.Kamil-dołączyłeś do grona szpiegów-witam na pokładzie.

Witam.

Temat poruszany jest od faktycznie od dawna, a my (admini) od dawna mamy na to tylko jedną radę: traktować ranking jako zabawę.

Bo też cóż innego można uczynić? Technicznie sprawa jest przegrana: jakkolwiek większość "przepisywaczy" jest łatwych do namierzenia, to ogólnie rzecz biorąc ukryć się w internecie jest bardzo łatwo. Hakerzy różnej maści wypracowali techniki podszywania się pod cudze IP, używania maszyn pośredniczących w wymianie danych itp itd. Jeśli zapowiemy, że będziemy to wykrywać - to tylko zaprosimy ich do zabawy w kotka i myszkę, którą podejmą z przyjemnością.

Nie znaczy to wcale, że nam się to podoba - po prostu realnie patrząc nie mieliśmy dotąd pomysłu, jak można by to skutecznie wyeliminować.

Jestem też pewien, że większość z "przepisywaczy" korzysta z tego ułatwienia, bo nie mogli się powstrzymać wobec jego oczywistej dostępności - ale nie miałaby nic przeciwko, by ranking urealnić - byle w sposób równie skuteczny dla wszystkich. Ja nie rzucałbym kamieniem. Sam ściągałem na klasówkach.

Zapraszam zatem do bardziej konstruktywnej dyskusji: jak to zrobić, aby nie dało się budować pozycji w rankingu korzystając z wielu kont, ale jednocześnie - nie wprowadzać metod śledczych do szarady? Wszelkie zabawy w CBA, namierzanie podwójnych kont, wysyłanie ostrzeżeń itd - to nie dla nas (przede wszystkim dlatego, że to się nie uda w dłuższej perspektywie).

Być może czas zbudować zupełnie nowy, 'wolny od wypaczeń' ranking (który by zastąpił obecny lub funkcjonował równolegle), eliminujący wypaczenia swoją konstrukcją, a nie odwoływaniem się do honoru, groźbami w regulaminie czy działaniami szaradowej brygady śledczej.

Mogłoby to działać na przykład tak: raz na jakiś czas dorzucamy powiedzmy 100 ukrytych zadań. Można je rozwiązywać tylko jedno po drugim, przy czym przejście do następnego możliwe jest dopiero po zakończeniu poprzedniego. Na każdym koncie kolejność zadań jest zupełnie inna (losowana per konto). Punkty w ten sposób zdobyte są wliczane do nowego rankingu. Po jakimś czasie zestaw krzyżówek wymieniany jest na inny - poprzednie stają się ogólnodostępne na dotychczasowych zasadach, ale już nie można nimi zapunktować - ranking jest zerowany (aby nowi użytkownicy mogli dołączyć).

A więc Panie i Panowie szaradziści - zapraszam do rozwiązania tej oto łamigłówki

Szczerze mówiąc,to cieszę się,że poruszyłem temat sztucznych rankingów.Włożyłem kij do mrowiska i dziwię się,że starsi użytkownicy nie podnosili tego tematu.Kanty w rankingach są stare jak i net.Czy jest na to sposób?Proponuję zorganizować jakieś turnieje on-line ze ściśle określonym czasem i wówczas może powstanie nowy(osobny) w miarę sprawiedliwy ranking.Proszę o opinie i inne sugestie.

Współczuję tu tym wszystkim, którzy dali się wciągnąć w tę brzydką zabawę w wiele kont. Nie usprawiedliwiam, ale staram się zrozumieć intencje, które nie zawsze były złe. Nie każdy ma tak mocne nerwy, żeby wytrzymać presję nieuchronnego spadku w rankingu, w konfrontacji z grającymi nie fair.
.
Propozycja Prymy wychodzi naprzeciw tym, którzy lubią rywalizację, nie boją się ryzyka, i dla których porażka nie jest powodem do załamania nerwowego. W końcu - raz na wozie, a drugi raz w nawozie.
Rozumiem, że każdy, zamknięty zbiór zadań, byłby oceniany osobno, a czas rozwiązywania jakoś rozsądnie ograniczony. Ile zdążysz - tyle Twojego. Taki odnawialny turniej, to niezły pomysł na sprawdzenie umiejętności i sprawności chętnych do wzięcia w nim udziału.
Pozdrawiam.
.
Mario, z ostatnich poprawin wróciłem poprawiony, ale to już było dość dawno temu.
http://42.pl/u/2pjb
Pozdrawiam.

12strona 345...141516