Najlepszy szaradzista? (strona 3/9)

wiadomości: 89 rozmówcy: 18   przejdź do początku wątku »

Zrobiło mi się przykro po słowach Waldamara, bo nie można mierzyć wszystkich jednakowo. Są ludzie, którzy jeszcze pracują zawodowo!!! i to nieraz na kilku "etatach" i wcale nie oznacza, że przepisuja gotowce.
Rozwiązywanie zadań sprawia mi przyjemność, w tej chwili staram się rozwiązywać wolniej, aby nie tracić dodatkowych pkt-ów np. na literówki.

No i właśnie ... mocne/nocne grupy opanowałyby pierwszą dziesiątkę i jakbyś się wtedy czuł?
Powiedzenia nie słyszałam. I niech tak zostanie ;)

Dana58 - Ciebie na pewno nikt nie podejrzewa o gotowce.
Jak już pisałam - swój swego rozpozna :)
Pozdrawiam

Nie chciałem Ciebie urazić. Robisz zadania i nikt Ci pkt nie chce zabierać ale premiować dodatkowo tych bardziej odważnych. Nie chciała byś dostać premii za miejsce w pierwszej 10? Na pewno by Ci milej wtedy było i szybko przykro zmieni się w wesoło :)

Dzięki za słowa otuchy :)

No to może zrezygnować ze stałych godzin wrzucania zadań i wtedy trochę się ranking przetasuje;)

 eMMa

Ranking miesięczny, w tej formie w jakiej jest obecnie, z wielu powodów jest niesprawiedliwy. Jestem tu od roku, wcześniej były jakieś turnieje, pewnie polegały na tym, że w wyznaczonym terminie należało rozwiązać określoną ilość zadań i to jest to do czego może należałoby wrócić, żeby uczciwi szaradziści poczuli się docenieni.
Żeby poprawić nieco aktualny stan należałoby pozostawić w rankingu tylko zadania powyżej 5 punktów, zrezygnować z rankingowych panoram, bo te nie wymagają żadnej wiedzy (słownik).
Nie każdy może czekać na zadania do północy, czasem zdarza się, że np. czekam na zadanie o 22-ej, czy, rzadko, o 24-ej, otwiera mi się ono 2, 3, albo i 4 minuty po czasie i co widzę - komplet 10-ciu rozwiązań, jakie mam szanse?
To przykre, że tych, którym udaje się utrzymywać na 1 miejscu rankingu niektórzy uznają za oszustów ;(

Pewnie bym chciała, ale czasem jestem -nasta lub -dziesta, czasem po prostu robię coś innego, a o pólnocy śpię, bo wstaję rano do pracy :(

Mocno winię tych, którzy podpowiadają, to jest bardzo nie ... nawet nie umiem znaleźć odpowiedniego słowa.

eMMa, nikt Ciebie nie uważa za oszusta. Mówimy tu o nielicznej grupie, rzędu kilku procent cwaniaków. Też uważam, że o godz. 00.00 powinno się leżeć w łóżku i czasami spać :) Na pewno nie wytężać mózg. O godz. 18.00 chyba wszyscy są wolni, zwarci i gotowi? :)