Ułóż sam:
Alfabet podzielono na osiem ponumerowanych zestawów liter. Liczby w kratkach diagramu informują, w którym zestawie mieści się szukana litera, np. słowo „litera” byłoby zaszyfrowane w ten sposób: 437261. W krzyżówce zostały użyte wszystkie z podanych liter. Słowa występujące w krzyżówce to rzeczowniki pospolite (jeden w l.m.).
Opowiadano w mieście o opuszczonym, złowieszczym zamczysku, w którym ukrytych skarbów pilnowali strażnicy w czarnych zbrojach. Wielu śmiałków próbowało je odnaleźć, ale wszyscy przepadali bez wieści.
Gdy zawitał w te strony Jasiek, wesoły i pracowity szewczyk, został ugoszczony przez litościwego karczmarza, a w zamian za gościnę jął buty całej jego rodzinie naprawiać. Gawędząc z Hanką, córką gospodarza, dowiedział się o legendzie i szczęścia postanowił spróbować. Niepomny błagań dziewczyny, do zamczyska wyruszył. Ale, że chłopak pracowity był, to do zamku robotę ze sobą zabrał. Miał więc trzewiki do zelowania i szewskie narzędzia. Tajemnica skarbu okazała się prosta, bo w środku nocy nawiedziły go w komnacie dwie zjawy z worem złotych dukatów i z trumną. I dostał Jasiek zadanie: równo podzielić dukaty na dwie części, bo jak nie - trumna. Cały pic polegał na tym, że liczba monet była nieparzysta. Jasiek więc po prostu użył dłuta i młotka przepoławiając ostatnią monetę. Wrócił więc szewczyk o świcie cały, zdrowy i bogaty. Połowę dukatów rozdał biednym i, co oczywiste, hajtnął się był z Hanką.
Gdy zawitał w te strony Jasiek, wesoły i pracowity szewczyk, został ugoszczony przez litościwego karczmarza, a w zamian za gościnę jął buty całej jego rodzinie naprawiać. Gawędząc z Hanką, córką gospodarza, dowiedział się o legendzie i szczęścia postanowił spróbować. Niepomny błagań dziewczyny, do zamczyska wyruszył. Ale, że chłopak pracowity był, to do zamku robotę ze sobą zabrał. Miał więc trzewiki do zelowania i szewskie narzędzia. Tajemnica skarbu okazała się prosta, bo w środku nocy nawiedziły go w komnacie dwie zjawy z worem złotych dukatów i z trumną. I dostał Jasiek zadanie: równo podzielić dukaty na dwie części, bo jak nie - trumna. Cały pic polegał na tym, że liczba monet była nieparzysta. Jasiek więc po prostu użył dłuta i młotka przepoławiając ostatnią monetę. Wrócił więc szewczyk o świcie cały, zdrowy i bogaty. Połowę dukatów rozdał biednym i, co oczywiste, hajtnął się był z Hanką.
To zadanie zostało skomentowane 9 razy. Wszystkie komentarze zostaną ujawnione po jego zakończeniu.
Zapraszamy Cię do założenia konta i zalogowania się. Będziemy sprawdzać Twoje rozwiązania, zapamiętywać niedokończone krzyżówki, pokazywać Twoje statystyki. Zaczniesz zbierać punkty i pojawisz się w rankingach. Korzystanie z serwisu jest darmowe.
Możesz szybko utworzyć konto i zalogować się poprzez Facebook
ja też wpisałem Arlit... i znowuż płacić trza gapowe...