Podsumowanie roku z Szaradą.net (strona 1/4)

wiadomości: 35 rozmówcy: 7

Moi ulubieni komentatorzy: BaJo, Dzejdi, Maria, Mirasisko, Mariosoares, Puma 007 ....

Moje rozwiązania: do 13.02.2009 - 1160 zadań łącznie z błędami, bywało, że brakowało czasu i pomysłu na rozwiązanie zadania.

Rankingi: propozycja dla Adminów, może miesięczny, kwartalny i roczny. Przyznaję,że dzienny nic mi nie mówi, a generalny już jest dla wielu niedostępny(czołówka)ze względu na ilość zadań, a także brak dostępu do dziennych.

Ogólnie: zabawa godna pochwały. Dziekuję i pozdrawiam obecnych i nowych szaradzistów.

Gratuluję wytrwałości i życzę dalszych emocji z naszą kochaną Szaradką! Pozdrawiam!

Sarexairg; serdeczne dzięki za uwzględnienie mnie w rankingu ulubionych (a co,niech inni zazdroszczą). Postaram się nadal Cię nie
zawieść. Oby tylko zdrowie dopisało i krzyżówki były,to nadal będziemy "walczyć". Pozdrawiam!

Sarexairg-wytrwałości,niezłomności,pomysłowości,waleczności i bystrości.

► Sarexairg, gratulowałem Ci z innego miejsca, dodatkowo dziękuję za miłe słowa.
Mam małe pytanie. Skąd wiesz od kiedy jesteś zarejestrowany? Albo mam zaćmienie, albo przyspieszone ocipienie wiosenne, bo nie mogę się dokopać do takiej informacji o sobie.

Też się nad tym zastanawiałam. Kiedy przeczytałam wypowiedź sarexairga sama chciałam sobie przypomnieć, od kiedy TU jestem - ale nic nie zdołałam się dowiedzieć. Pozostaje mi tylko mgliste pojęcie, że gdzieś tak od październka ale dokładnej daty nie znam.

Kochani,też myślałam i znalazłam! Otóż trzeba "kliknąć" krzyżówki rozwiązane i najwyższy ukazujący się numer (stronę). No i co odkryłam; otóż pierwszą krzyżówkę rozwiązałam 24.10.2007r.! Przepraszam,że tłumaczę to językiem laika,ale w tym przypadku inaczej nie umiem.

Dzejdi,o jakim Ty ... wiosennym mówisz! Nas dzisiaj zasypało. Dosłownie!!! Grzejemy się własnym ciepłem w domu i nosa nie wyściubiamy za drzwi. Nawet listonosza nie wpuszczamy. A niech dzwoni sobie nawet trzy razy.

► Takie długie stanie pod drzwiami budzi w listonoszach krwawe instynkty, a z samego przytulania do drzwi i nasłuchiwania trzeciego dzwonka, ciepła wewnątrz nie przybędzie.
A coś spożywacie rozgrzewającego?
Głupie pytanie!
"Najlepiej wydane dwadzieścia dolców":
http://cdn.holytaco.com/www/sites/default/files/images/Jack%20Daniels.jpg

Czy musi się coś spożywać aby było ciepło?!