Moja wielka prośba. (strona 1/2)

wiadomości: 19 rozmówcy: 13

Witam serdecznie wszystkich miłośników łamania głowy!
Za wiedzą i zgodą moderatorów piszę te słowa, gdyż rzecz nie dotyczy bezpośrednio naszego serwisu. Jest mi trudno o tym pisać, gdyż zawsze sama sobie radziłam i to raczej ja pomagałam, ale cóż, role się odwróciły. Potrzebuję finansowego wsparcia na przeprowadzenie kosztownej terapii.Oszczędzę Wam dramatycznych tekstów, gdyż pełno tego w mediach i zapewne nie wzbudzę tym większego zainteresowania. Społeczeństwo ma chyba dość. Ludzie przyzwyczaili się do zjawiska "zbieractwa" wszędzie i na wszystko tak bardzo, że niewielu reaguje na apele i tak trudno, wbrew pozorom, uzyskać pomoc. Pomyślałam m.in. o członkach naszego serwisu; jest nas wielu - ludzi sobie obcych, ale takich, których łączy wspólna pasja; jesteśmy jak jedna wielka rodzina i myślę, że właśnie tutaj znajdę zrozumienie. Należę do pokolenia, jak chyba większość z nas, które wierzy jeszcze w ludzi, które na pytanie: pomożesz? nie odpowiada: a co z tego będę miał?
Mam 54 lata, na razie jestem, a dzięki Wam mogę być jeszcze długo, dlatego bardzo proszę i z góry wszystkim bardzo dziękuję.
Życzę zdrowia i uśmiechu każdego dnia.
Alicja S. 19 1140 2004 0000 3602 7440 2251

Jestem tak bardzo wzruszona Waszą postawą, że nie bardzo wiem co napisać. Nie spodziewałam się, że po kilku zaledwie godzinach będzie tak duży odzew i tyle ciepłych słów. Nie będę pewnie w stanie odpisywać każdemu indywidualnie, dlatego robię to w tym miejscu: bardzo, ale to bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zechcą pomóc. Podaję również pełne dane do przelewów - ALICJA WERONIKA SZCZYŻYCA 32-640 Zator ul. Wojska Pol. 11a/3.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Witaj.Chętnie bym cię wspomógł fianansowo, niestety jednak i ja jestem w tarapatach. Jeżeli pozwolisz to będe się modlił o twoje zdrowie.Wszystkigo dobrego. Pozdrawiam

Witaj Alicjo.Wiem że może w Twoim odczuciu zabrzmi to śmiesznie ale proszę Cię nie poddawaj się żadnej chorobie.Ludzie tacy jak TY zasługują na coś więcej.Zasługują na zrozumienie,ciepłe słowa i co najważniejsze na zdrowie.Z całego serca chciałbym Ci pomóc ale niestety nie mogę.Proszę wybacz mi.Łączy nas wspólna pasja i niech także wspólnie połączą się nasze serca a napewno co najgorsze odejdzie w niepamięć i zawsze bądź silna i pełna uśmiechu.Pozdrawiam ciepło i życzę zdrowia a napewno jeszcze nie raz zamienimy ze sobą niejedno słówko.Marcin.

całe moje dorosłe życie poświęciłem pomaganiu innym w potrzebie,byłem jak chyba się domyślasz zawwodowym strażakiem, więc i tym razem nie odmówię. zdajesz sobie jednak sprawę jakiej wysokości są emerytury w mundurówce, nie obiecam ci astronomicznej kwoty ale przez czas jakiś na cegiełki mnie stać. mam nadzieję że z takich cegiełek zbudujesz solidny fundament dla twojego zdrowia. optymizmu sił i deterninacji w walce o zdeowie. pozostaje z szacunkiem strażak61.p.s pobory mam na przełomach miesięcy więc lada dzień uczynię j/w

Witaj Alicjo.Jestem bardzo wzruszona Twoją sytuacją.Chociaż sama jestem osobą bezrobotną i nie mam szans na znalezienie pracy to jednak Ci pomogę.Nie będzie tego wiele ,ale zawsze coś.Życzę Ci dużo wytrwałości i nie daj się!!!

Ja tez jestem bezrobotna, jednak skrzyknę znajomych i na pewno otrzymasz od nas pomoc. Jestem z Tobą.

 ekar

Witaj Alicjo. Chętnie pomogę na miarę swoich możliwości. Pozdrawiam. Ewa

obserwując wpisy dobrych ludzi dochodę do wnisku że taka rzesza krzyżówkowiczów powinna spróbować zawiązać fundusz który w przyszłości pozwoliłby na uniknięcie sytuacji w jakiej znalazła się nasza koleżanka jestem prawie pewien że wśród nas znajdą się ludzie potrafiący załatwić to formalnie jak również tacy co zechcą dobrowolnie zgodzić się na regularne wpłaty nie chodzi mi o jakieś sumy wzięte z kosmosu ale gdyby każdy wpłacił symboliczną złotówkę ile można by zrobić dobrego pomyślcie o tym proszę ja podpisuję się pod tym obiema rękami strażak 61

Witaj.Ja też borykam się z ciężką chorobą.Pomogła(pomaga mi nadal) osoba zupełnie mi obca,spoza rodziny (na nich jakoś nie mogę liczyć). Postaram przelać w najbliższym czasie jakąś,chociażby niewielką sumkę. Życzę dużo zdrowia i wiary w Boga i ludzi.Pozdrawiam.