KOMENTARZE sceptyka (strona 2/2)

wiadomości: 13 rozmówcy: 3   przejdź do początku wątku »

Tło w rebusie...
...jest jego integralną częścią i powinno być brane pod uwagę przy rozwiązywaniu. Tłem może być gładki kolor, powierzchnia z fakturą tkaniny, drewna, skały lub konkretny obiekt.
Gładkie tło, w kolorze korespodującym z treścią rebusu, jest wygodne przy pracy nad rebusem i daje eleganckie obrazy, szczególnie w połączeniu z członami ciekawymi merytorycznie i efetownymi graficznie.
Wskazany jest umiar w wyborze jako tła konkretnych widoków, bo łatwo o przeładowanie i ograniczenie czytelności. Kiczowaty nawet, jaskrawy obrazek potraf jednak być udanym tłem do zadań tekstowych, np. kalamburów.

Moderatorom...
...uchodzi na razie na sucho w tej serii komentarzy. Pracują ofiarnie i fachowo na rzecz Szarady. Jestem gruntownie skłócony ze wszystkimi, moje uwagi krytyczne mogłyby więc być nie dość obiektywne. Natomiast przedstawienie propozycji nie powinno być uważane za osobistą krytykę.
Liczne komentarze rozwiązujących świadczą o kiepskiej znajomości reguł rebusowych. Uważam, że moderatorzy mogliby ten fakt wykorzystać jako okazję do przekazywania bodaj fragmentów wiedzy o zasadach budowy rebusów.
Częstsze i bardziej szczegółowe komentarze moderatorów w ramach dyskusji nad ich własnymi zadaniami mogłyby spełniać podobną rolę dydaktyczną.

Ciekawostka z zupełnie innej półki...
Odnosimy wrażenie, że z wiekiem, w miarę przybywania lat, czas mija nam szybciej.
Tłumaczyłem to sobie psychologicznie. W młodszym wieku przeżywamy więcej nowych zdarzeń i sytuacji, czas jest nimi gęściej nasycony. Patrząc wstecz, odczuwamy, oceniamy, mierzymy miniony czas nie tyle ilością dni i lat, ile ilością tych nowych zdarzeń. W wieku 18 lat było ich np. 300 w ciągu jednego roku, w wieku 60 lat tylko 100. Rok młodego człowieka pomieścił ich 3 razy więcej niż rok staszego człowieka. Pozornie - odmierzany zdarzeniami - trwał więc 3 razy dłużej, czyli czas płynął 3 razy wolniej.
Mój syn wyczytał coś innego. Otóż mózg ludzki podobno kontaktuje się ze światem nie w sposób ciągły, lecz migawkowy, podobny do filmowania klatkami filmu. Między kolejnymi obserwacjami są przerwy podobne do głębokiego snu. Z wiekiem częstotliwość kontaktów maleje, przerwy wydłużają się. W jakimś minionym okresie zamiast np. dawnych 1000 kontaktów (obserwacji,migawek) było ich teraz tylko np. 500. Okres ten trwał więc jakby krócej. Czas upłynął 2 razy szybciej.
Sen bez snów albo narkoza pozostawiają wrażenie, że czas przeskakuje o kilka godzin momentalnie, upływa więc bardzo, bardzo szybko.
I to by było na tyle. Zakończę moje sceptyczne komentarze podziękowaniem tym kilku osobom, które tu trafiły i poświęciły im chwilę uwagi.