Pusto było i cicho bom wybył ciałem na chwilę. Przyszła chwila, w której nie od rzeczy będzie powiedzieć, że oczywiście horyzontalne skojarzenie Marii jest słuszne. Wszystkie te słowa można zdefiniować jednym określeniem:"BYWA SUCHY". Można tu jeszcze dodać DOK, ale to już byłoby za proste, więc go sprytnie(ha ha)zataiłem.
Suchość widzę na horyzoncie!!!
Pusto wszędzie, cicho wszędzie...
Mario, czyżby to przewidywanie nieuchronnego stanu poświątecznego?
Suchy szwagier,suchy tynk,suchy kac,suchy lód a na koniec suchy tłok!
A po świętach to się jeszcze obaczy co będzie suche.
Pusto było i cicho bom wybył ciałem na chwilę.
Przyszła chwila, w której nie od rzeczy będzie powiedzieć, że oczywiście horyzontalne skojarzenie Marii jest słuszne.
Wszystkie te słowa można zdefiniować jednym określeniem:"BYWA SUCHY".
Można tu jeszcze dodać DOK, ale to już byłoby za proste, więc go sprytnie(ha ha)zataiłem.
Mario, kobieto wielkiego ducha!
W mej głowie, to tylko posucha