Co to było? Atak zimy? (strona 2/2)

wiadomości: 13 rozmówcy: 7   przejdź do początku wątku »

bad gateway z dnia 18 stycznia to była awaria, która miejmy nadzieję się nie powtórzy w takiej skali. O ile samych awarii nie sposób uniknąć, o tyle tym razem zawiódł nasz system monitorujący stan systemu i restartujący go automatycznie w razie wykrycia problemu. Poprawiliśmy to, ufamy więc, że sprawa się nie powtórzy.

Natomiast powolne ładowanie strony - to niestety jest obciążenie strony serwerowej. Nie tak dawno szumnie ogłaszaliśmy przesiadkę na dużo mocniejsze maszyny - a już po dwóch miesiącach ruch wzrósł na tyle, że skonsumował cały zapas mocy. Jest to oczywiście bardzo satysfakcjonujące, ale przysparza nam pracy - obecnie znów pracujemy nad przyspieszeniem serwisu.

Odnośnie podziału ruchu na rano/wieczorem - faktycznie największy ruch jest wieczorem, ale różnice nie są aż tak wielkie (można spojrzeć na statystyki poszczególnych dni jak http://szarada.net/rankingi/godziny-dnia/). Faktycznie luźniej jest do godziny 10:00 - 11:00. Potem ruch wzrasta i utrzymuje się do wieczora.

jednocześnie przepraszam za rzadkie i niespieszne odpowiedzi na forum. Kiedyś byliśmy bardziej wylewni - kończyło się to "zużyciem" całych wolnych wieczorów na odpisywanie. Podczas gdy mamy na głowie pracę zarobkową (i nie jest to szarada, choć szkoda), małe dzieci, oraz wiele wspaniałych planów i rozpoczętych działań związanych z szaradą, wśród których wymyślanie i układanie nowych krzyżówek to tylko jeden z elementów. Teraz znów musimy skoncentrować się na szybkości serwisu.

Pozdrawiam

Dziękuję bardzo za wyczerpującą wypowiedź, która wyjaśniła dla mnie wszystkie sprawy :)

Pozdrawiam.

Jak to mówią: "Od przybytku głowa nie boli", ale dynamika wzrostu liczby odwiedzających Szaradę jest imponująca.
W czeluściach Internetu dotarłem do obrazka, z którego wynika, że 5 października 2007 roku, w dziale "Nasza społeczność", można było się doliczyć 30 (trzydziestu) szaradzistów, w tym aż! 2 online. Chyba sami znajomi "królika".
Dziś dobijamy do 40 000, a kilkaset rozwiązywanych jednocześnie krzyżówek, to normalka. Stąd i problemów przybyło.