Jolka:
Objaśnienia podano w przypadkowej kolejności. Ujawniono jedyną literkę U.
Port w małej osadzie, u ujścia Regi, istnieje do dziś. W dawnych czasach drogę do portu wskazywała żeglarzom latarnia, która na wieży katedry w pobliskim mieście się znajdowała. Tam w wielkiej kadzi olej palono, a blask ognia, widoczny z daleka, ułatwiał statkom orientację i gwarantował bezpieczne wpłynięcie do portu. Ustalono, że latarnikiem na wieży będzie każdy z mieszkańców, co dzień ktoś inny. Gdy padło na Jürgena, syna bogatego żeglarza, ten lekkomyślnie przehulał wieczór z kompanami i zasnął. Oczywiście, że stała się tragedia, bo rankiem szczątki statku odkryto. Ciał przy tym wiele znaleziono, w tym ojca Jürgena. Młodzik zaś, świadom winy swojej, w odmęty Bałtyku się rzucił.
Inna legenda mówi o skarbach w rzece Redze. Mścisław, pan na zamku tutejszym, czekał na swoją ukochaną - Karen. Gdy ta nie dopłynęła do portu, bo statek jej zatonął, zrozpaczony Mścisław wrzucił do Regi wszystkie skarby, które miały się stać własnością jego przyszłej żony. Skarby te jarzą się na dnie podczas jasnych nocy, ale śmiałków brakuje, by je wydobyć.
Inna legenda mówi o skarbach w rzece Redze. Mścisław, pan na zamku tutejszym, czekał na swoją ukochaną - Karen. Gdy ta nie dopłynęła do portu, bo statek jej zatonął, zrozpaczony Mścisław wrzucił do Regi wszystkie skarby, które miały się stać własnością jego przyszłej żony. Skarby te jarzą się na dnie podczas jasnych nocy, ale śmiałków brakuje, by je wydobyć.
To zadanie zostało skomentowane 11 razy. Wszystkie komentarze zostaną ujawnione po jego zakończeniu.
Zapraszamy Cię do założenia konta i zalogowania się. Będziemy sprawdzać Twoje rozwiązania, zapamiętywać niedokończone krzyżówki, pokazywać Twoje statystyki. Zaczniesz zbierać punkty i pojawisz się w rankingach. Korzystanie z serwisu jest darmowe.
Możesz szybko utworzyć konto i zalogować się poprzez Facebook
475