prośba do fachowców

wiadomości: 5 rozmówcy: 4
 Toja

Czy ktoś w pzystępny dla humanisty sposób mógłby nauczyć mnie rozwiązywania "obrazków logicznych". Moja wielka prośba.

 Dick

@Toja - tu masz w miarę przejrzyście pokazane krok po kroku, jak się za to zabrać:
http://luciffer.republika.pl/obrazki.html

 Toja

o Dzięki Dicku ale to jednak dla mnie zbyt trudne. Być może wiek mi utrudnia zrozumienie. Chyba jednak dam sobie z tym spokój. Ostatecznie nie każdy musi wszystko umieć, Nieprawdaż?

 eMMa

To naprawdę nie takie trudne, nie poddawaj się. Ja też kiedys omijałam te obrazki, a teraz nawet je polubiłam. Trzeba zacząć od zakreślenia "pewniaków", z reguły takie są, zwracać uwagę na kolejność w grupach czarnych pól i zawsze od razu zakreslać też puste pola. Wypełniając kolumnę patrzeć jednoczesnie na rzędy i odwrotnie.
Może potrenuj tu: http://www.math.edu.pl/obrazki-logiczne
można sobie wybrać stopień trudności, powodzenia

Każdy ma pewnie swoją metodę. Mi pomaga zawsze, jeśli już nie znajdzie się pewniaka (typu 15 pól w poziomie czy tam np. 2,7,4 co na jedno wychodzi) zakreślanie najpierw jak największych ciągów pól obok siebie w rzędzie/kolumnie typu 11, 10 itd. Potem kontrolujesz czy się to zgadza w drugim kierunku i zawsze można taki ciąg przesunąć w odpowiednią stronę, żeby się zgadzało. To się okazuje czasem prostsze niż myślisz.

Ja prawie w ogóle nie patrzę na rysunek, na początku bo i tak wszystko wyjdzie na koniec, a czasami jak np. w wypadku takiej ryby głębinowej co to raz tam była, nawet na końcu nie jesteś pewien czy to na pewno o to autorowi chodziło, he, he.