Na Facebooku przeczytałam zawiadomienie o śmierci wieloletniego szaradzisty Zbyszka Kolor. Zbyszek zmarł 10.02.2017. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 17.02.2017 o godz. 11 - tej w kościele Św. Rafała Kalinowskiego Łódź- Wiskitno. Kuzynka Jolanta Wlazło (Chruściel). Zbyszku, będziesz w mojej pamięci. Spoczywaj w pokoju. Rodzinie składam najszczersze wyrazy współczucia.
No cóż, przychodzimy, odchodzimy... Żal,że o co poniektórych dowiadujemy się więcej dopiero po ich odejściu.Zbyszku, zawsze byłeś aktywny, to organizuj jakiś klub szaradziarski w tym "lepszym miejscu". Na pewno do Ciebie dołączymy w stosownym czasie... Spoczywaj w pokoju.
Dla mnie to też szok. Nie udało mi się Zbyszka poznać osobiście, choć czułam blisko jego obecność. Mieszkaliśmy w jednej dzielnicy, brrr - czas przeszły brzmi okropnie. Zbyszku nie mówię żegnaj lecz do zobaczenia...
W wirtualnym świecie, trudno mówić o przyjaźni, ale chyba trochę przez parę lat znajomości byliśmy „zakolegowani”. Jako początkujący szaradzista a potem osoba układająca zadania, korzystałam z jego rad i podpowiedzi. Był cierpliwy, życzliwy, chociaż nie raz mnie wkurzył, ale niesnaski teraz są jakoś mało ważne. Rozmawialiśmy też na tematy prywatne, o domu, rodzinie, której ON nie miał, wspominaliśmy naszych Rodziców . Zbyszek bardzo często mówił o swojej mamie, którą ciepło wspominał. Był samotnikiem, jak o sobie pisał, ale może nie był samotny bo miał wokół siebie „nas” – brać szaradziarską, to była Jego rodzina. Tak trudno wszystko wyrazić słowami. W ostatnich dniach, miałam do niego zadzwonić, jak się od dłuższego czasu nie pojawiał, ale jakoś schodził dzień za dniem, dzień za dniem……, nie będę Go żegnała, pozostawię jego adresy na gg i wp, tak jakby był cały czas. Tylko, że ikonka z jego Nickiem już się nigdy na stronie nie wyświetli.
Jacek 524 pożegnał ten świat
To zawsze jest bardzo przykre
Szczere kondolencje dla rodziny, i cześć jego pamięci.
Na Facebooku przeczytałam zawiadomienie o śmierci wieloletniego szaradzisty Zbyszka Kolor.
Zbyszek zmarł 10.02.2017. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 17.02.2017 o godz. 11 - tej w kościele Św. Rafała Kalinowskiego Łódź- Wiskitno. Kuzynka Jolanta Wlazło (Chruściel).
Zbyszku, będziesz w mojej pamięci. Spoczywaj w pokoju.
Rodzinie składam najszczersze wyrazy współczucia.
No cóż, przychodzimy, odchodzimy... Żal,że o co poniektórych dowiadujemy się więcej dopiero po ich odejściu.Zbyszku, zawsze byłeś aktywny, to organizuj jakiś klub szaradziarski w tym "lepszym miejscu". Na pewno do Ciebie dołączymy w stosownym czasie...
Spoczywaj w pokoju.
Umiera się nie po to,by przestać żyć,lecz po to by żyć inaczej...P.Coelho.Ostatnie pożegnanie Zbyszku.
Rodzinie zmarłego Zbyszka składam szczere kondolencje.
Jestem w szoku.
Dla mnie to też szok. Nie udało mi się Zbyszka poznać osobiście, choć czułam blisko jego obecność. Mieszkaliśmy w jednej dzielnicy, brrr - czas przeszły brzmi okropnie.
Zbyszku nie mówię żegnaj lecz do zobaczenia...
W wirtualnym świecie, trudno mówić o przyjaźni, ale chyba trochę przez parę lat znajomości byliśmy „zakolegowani”. Jako początkujący szaradzista a potem osoba układająca zadania, korzystałam z jego rad i podpowiedzi. Był cierpliwy, życzliwy, chociaż nie raz mnie wkurzył, ale niesnaski teraz są jakoś mało ważne. Rozmawialiśmy też na tematy prywatne, o domu, rodzinie, której ON nie miał, wspominaliśmy naszych Rodziców . Zbyszek bardzo często mówił o swojej mamie, którą ciepło wspominał. Był samotnikiem, jak o sobie pisał, ale może nie był samotny bo miał wokół siebie „nas” – brać szaradziarską, to była Jego rodzina. Tak trudno wszystko wyrazić słowami. W ostatnich dniach, miałam do niego zadzwonić, jak się od dłuższego czasu nie pojawiał, ale jakoś schodził dzień za dniem, dzień za dniem……, nie będę Go żegnała, pozostawię jego adresy na gg i wp, tak jakby był cały czas. Tylko, że ikonka z jego Nickiem już się nigdy na stronie nie wyświetli.