Dlaczego propozycje nowych słów zredagowne przed paroma dniami,akceptowane są prawie na bieżąco a te sprzed miesiąca,dwóch- leżą odłogiem.Kiedyś zgłaszałem podobny problem i była to wina małego bałaganiku. A teraz?
Panowie! Tydzień czekam na zadane proste pytanie.Przeglądając słownik można zauważyć,że na 500 ostatnio dodanych słów ponad 400 jest jednego autora. Jeżeli trzymacie sie jakiegoś klucza to prosiłbym o odpowiedź; jeżeli dobór słów jest oparty na chybił trafił to coś tu nie gra. Szanujcie pracę innych ,bo mówiąc szczerze takie działanie zniechęca mnie do dalszego redagowania słownika. Mam cichą nadzieję,że doczekam się odpowiedzi.
W chwili obecnej znowu zatkała nas ilość słówek dodawanych do słownika - nie jesteśmy w stanie nadążyć z akceptacją.
Ponieważ sytuacja taka powtarza się, doszliśmy do wniosku, że należy ją rozwiązać w bardziej dalekowzroczny sposób niż kolejne mocne postanowienie poprawy. Pracujemy obecnie nad systemem, który pozwoliłby użytkownikom o odpowiedniej wiedzy (potwierdzonej np. rankingiem) akceptować/odrzucać słowa i opisy dodane przez innych. Nie będzie to decyzja jednoosobowa - w tej chwili myślimy o tym, by przesądzały trzy głosy oddane na "tak" lub "nie".
Rozwiązanie to powinno pojawić się w ciągu miesiąca - i miejmy nadzieję - rozwiązać tego typu problemy raz na zawsze.
Przepraszamy za zastój na tej linii. Słówka na pewno nie zginą.
*Ja pomysł kupuję. *Pewnie będzie źródłem niejednego konfliktu, ale na pewno pomoże zapobiec wielu zwykłym błędom, choćby literówkom dającym nie raz znać o sobie. *Myślę, że nie można zapomnieć o SUPERARBITRZE. I od razu proponuję żeby jego głos ucinał wszelkie spory i dyskusje. *Wiem,że nie raz będzie mało przyjemnie ale mimo wszystko głosy "na nie" powinny być uzasadniane na życzenie autora. *Argumenty TAK, gryzienie po kostkach NIE! *Superarbiter mógłby też zażądać uzasadnienia głosu "na nie" aby uniknąć przypadków złośliwego i uporczywego utrącania czyichś słówek. *Superarbiter miałby też prawo do żądania uzasadnienia "na tak" w przypadkach oczywistego nadużycia. *W przypadkach ewidentnego naruszenia dobrych obyczajów i widocznej działalności destrukcyjnej Superarbiter odbiera prawo do oceniania okresowo lub na stałe! *Mam jeszcze propozycję co do oceniających. Jeśli ma mnie ktoś oceniać to domagam się by nie robił tego zasłonięty pseudonimem, ale wystąpił z otwartą przyłbicą. *Jak ma być godnie, to po rycersku a nie po zupacku. ***Mam przekonanie graniczące z pewnością, że idea jest słuszna ale w bólach rodzić się będzie. *Mam jeszcze pomysł aby oceniający słowa mieli prawo do głosu WSPIERAJĄCEGO w przypadkach budzących wątpliwości SŁÓW umieszczonych ostatecznie w krzyżówkach.Przyspieszy to rozstrzyganie kwestii wątpliwych. *Powinniśmy ułożyć regulamin w miarę jasny i po prostu DO PRZYJĘCIA. *SPIERAJMY się ale i WSPIERAJMY się. **PRZY ŻADNYM ZE SWYCH POMYSŁÓW SIĘ NIE UPIERAM!!! -----------------------------------------------------------
Musisz określić "trudność" słowa.Robisz to przydzielając słowu odpowiednią według Ciebie liczbę gwiazdek w polu poniżej określenia(jak Ty to nazywasz *tłumaczenia*). Im trudniejsze słowo tym więcej gwiazdek.
Zgodny! Wklepuj,wklepuj słóweczka a garb Ci sam urośnie!Ja już odpuściłem sobie dobry miesiąc temu,po uprzednim prawie trzytygodniowym oczekiwaniu na przyjęcie chociażby kilku słóweczek. Nie znoszę jak ktoś totalnie leje na moja pracę i zaangażowanie.A te mętne tłumaczenia można miedzy bajki włożyć. Nie mniej życzę powodzenia!!
Słownik faktycznie stoi, i ma rację Mirasisko ze swoim zdegustowaniem. Już za parę dni wrzucamy długo przygotowywane zmiany (głównie zmienimy wygląd serwisu na bardziej przejrzysty, większe czcionki itd) . Między innymi chcemy zmienić formułę przyjmowania słów do słownika - będą akceptowane przez innych użytkowników, nie przez nas. Będzie też można poddać jakieś słowo, które już jest w słowniku, pod wątpliwość, co spowoduje szybkie głosowanie i być może doprowadzi do usunięcia go ze słownika. Słowem - więcej władzy w Wasze ręce.
Mirasisko - mogę tylko przeprosić. Wasza praca nie pójdzie na marne, choć chwilowy zastój w słowniku na pewno nie jest budujący.
Nie wiem też, czy uda nam się wdrożyć wszystkie zmiany od razu, zastanawiamy się jak przeprowadzić operację "zmiany"...
Musisz się zalogować, aby móc umieścić swój komentarz.
Dlaczego propozycje nowych słów zredagowne przed paroma dniami,akceptowane są prawie na bieżąco a te sprzed miesiąca,dwóch- leżą odłogiem.Kiedyś zgłaszałem podobny problem i była to wina małego bałaganiku. A teraz?
Panowie! Tydzień czekam na zadane proste pytanie.Przeglądając słownik można zauważyć,że na 500 ostatnio dodanych słów ponad 400 jest jednego autora. Jeżeli trzymacie sie jakiegoś klucza to prosiłbym o odpowiedź; jeżeli dobór słów jest oparty na chybił trafił to coś tu nie gra. Szanujcie pracę innych ,bo mówiąc szczerze takie działanie zniechęca mnie do dalszego redagowania słownika. Mam cichą nadzieję,że doczekam się odpowiedzi.
Małe sprostowanie -nie 500 a 100,a dodano 85 słów jednego autora.
W chwili obecnej znowu zatkała nas ilość słówek dodawanych do słownika - nie jesteśmy w stanie nadążyć z akceptacją.
Ponieważ sytuacja taka powtarza się, doszliśmy do wniosku, że należy ją rozwiązać w bardziej dalekowzroczny sposób niż kolejne mocne postanowienie poprawy. Pracujemy obecnie nad systemem, który pozwoliłby użytkownikom o odpowiedniej wiedzy (potwierdzonej np. rankingiem) akceptować/odrzucać słowa i opisy dodane przez innych. Nie będzie to decyzja jednoosobowa - w tej chwili myślimy o tym, by przesądzały trzy głosy oddane na "tak" lub "nie".
Rozwiązanie to powinno pojawić się w ciągu miesiąca - i miejmy nadzieję - rozwiązać tego typu problemy raz na zawsze.
Przepraszamy za zastój na tej linii. Słówka na pewno nie zginą.
*Ja pomysł kupuję.
*Pewnie będzie źródłem niejednego konfliktu, ale na pewno pomoże zapobiec wielu zwykłym błędom, choćby literówkom dającym nie raz znać o sobie.
*Myślę, że nie można zapomnieć o SUPERARBITRZE. I od razu proponuję żeby jego głos ucinał wszelkie spory i dyskusje.
*Wiem,że nie raz będzie mało przyjemnie ale mimo wszystko głosy "na nie" powinny być uzasadniane na życzenie autora.
*Argumenty TAK, gryzienie po kostkach NIE!
*Superarbiter mógłby też zażądać uzasadnienia głosu "na nie" aby uniknąć przypadków złośliwego i uporczywego utrącania czyichś słówek.
*Superarbiter miałby też prawo do żądania uzasadnienia "na tak" w przypadkach oczywistego nadużycia.
*W przypadkach ewidentnego naruszenia dobrych obyczajów i widocznej działalności destrukcyjnej Superarbiter odbiera prawo do oceniania okresowo lub na stałe!
*Mam jeszcze propozycję co do oceniających. Jeśli ma mnie ktoś oceniać to domagam się by nie robił tego zasłonięty pseudonimem, ale wystąpił z otwartą przyłbicą.
*Jak ma być godnie, to po rycersku a nie po zupacku.
***Mam przekonanie graniczące z pewnością, że idea jest słuszna ale w bólach rodzić się będzie.
*Mam jeszcze pomysł aby oceniający słowa mieli prawo do głosu WSPIERAJĄCEGO w przypadkach budzących wątpliwości SŁÓW umieszczonych ostatecznie w krzyżówkach.Przyspieszy to rozstrzyganie kwestii wątpliwych.
*Powinniśmy ułożyć regulamin w miarę jasny i po prostu DO PRZYJĘCIA.
*SPIERAJMY się ale i WSPIERAJMY się.
**PRZY ŻADNYM ZE SWYCH POMYSŁÓW SIĘ NIE UPIERAM!!!
-----------------------------------------------------------
dlaczego pisze mi jak chce dodac do słownika tłumaczenie pisze sprawdz czy jest wieksze lub rowne niz 1
Musisz określić "trudność" słowa.Robisz to przydzielając słowu odpowiednią według Ciebie liczbę gwiazdek w polu poniżej określenia(jak Ty to nazywasz *tłumaczenia*).
Im trudniejsze słowo tym więcej gwiazdek.
Zgodny! Wklepuj,wklepuj słóweczka a garb Ci sam urośnie!Ja już odpuściłem sobie dobry miesiąc temu,po uprzednim prawie trzytygodniowym oczekiwaniu na przyjęcie chociażby kilku słóweczek. Nie znoszę jak ktoś totalnie leje na moja pracę i zaangażowanie.A te mętne tłumaczenia można miedzy bajki włożyć. Nie mniej życzę powodzenia!!
ale zacznijmy od tego że tam nie ma żadnych gwiazdek pisze tylko trudność: i jest puste miejsce
Słownik faktycznie stoi, i ma rację Mirasisko ze swoim zdegustowaniem. Już za parę dni wrzucamy długo przygotowywane zmiany (głównie zmienimy wygląd serwisu na bardziej przejrzysty, większe czcionki itd) . Między innymi chcemy zmienić formułę przyjmowania słów do słownika - będą akceptowane przez innych użytkowników, nie przez nas. Będzie też można poddać jakieś słowo, które już jest w słowniku, pod wątpliwość, co spowoduje szybkie głosowanie i być może doprowadzi do usunięcia go ze słownika. Słowem - więcej władzy w Wasze ręce.
Mirasisko - mogę tylko przeprosić. Wasza praca nie pójdzie na marne, choć chwilowy zastój w słowniku na pewno nie jest budujący.
Nie wiem też, czy uda nam się wdrożyć wszystkie zmiany od razu, zastanawiamy się jak przeprowadzić operację "zmiany"...