Tu gdzieś na forum "było już gadane" na ten temat,ale ja już dawno pogubiłam się w tych wątkach. Zatem przypomnę i zarazem poproszę; jestem miłośniczką wszelkiego rodzaju jolek. Czy nie można by zaplanować w przyszłości takiej serii? Na pewno ucieszyłoby to wielu szaradzistów. Pozdrawiam!
► Mario, nie wiem jak to wygląda od strony czysto technicznej.Wymaga to przygotowania grafiki. Opisy do haseł muszą być czytelnie zaprezentowane. Dobrze widziana, a właściwie niezbędna, jest możliwość "odhaczenia", czyli zaznaczenia "zużytego" określenia.Przy tego typu krzyżówkach to przecież bardzo ważne. Ponieważ sprawa jest już długo "na tapecie", jakieś przymiarki już pewnie były robione. Sam jestem ciekaw na jakim etapie są ewentualne prace. . ► W trakcie pisania przyszedł mi do głowy pomysł takiej Jolki-zmyłki, która nie wymagałaby żadnych przeróbek technicznych. Krzyżówka , jak krzyżówka, tyle, że określenia haseł totalnie przypadkowe. Czyli losowo porozmieszczane w diagramie. Ekstremalna jazda, prawda? Są chętni? Ja bym spróbował. Oczywiście z najwyższym współczynnikiem trudności + plus.
No to też przecież jolka. A techniczna strona (przyczyna) mnie nie interesuję; ja czekam na jolkę (czyli skutek). Od tego są tęższe głowy,które zapewne coś wymyślą (Polak potrafi).
► Pewnie dlatego niektórzy na swoje Jolki latami czekali, bo nie zważali na stronę techniczną, a ta jest bardzo istotna.Diabeł - wiadomo w czym tkwi. †††
Nie zaprzeczę Dzejdi,że masz rację i wstydzę się za takie moje podejście do sprawy,ale nie będę udawać,że ujawniło się tu moje konsumpcyjne ego;oczywiście dotyczy to TYLKO jolek!
► Ach, ta konsumpcja rozszalała, czyż nie jest piękna w rzeczy samej? Dziś słuchałem w Trójce piosenki o miłości Piotra i Soni.I szczęśliwie kawałek znalazłem w sieci: . "Pieśń miłosna"
Był Piotr i była Sonia, A między nimi miłość szalona; A wszystko razem do kupy wzięte W kołdrę siedziało owinięte. Piotr, miłość Sonia - kołdrą objęci Bóg zegar szczęścia chyba nakręcił. I byłoby jak w raju niemal, Lecz pewien szkopuł rzecz całą zmieniał...
Jeszcze latem było znośnie, Latem słońce siły miało I bez trudu grzało wszystko, Co spod kołdry wystawało. Lecz jesienią słońce schudło, Spadł ciepłoty poziom bardzo, Przeto w części goła miłość W części tej zaczęła marznąć.
Otóż miłość była wielka, A ta kołdra dosyć mała, Więc co nieco, tu i ówdzie Miłość spod niej wystawała. No bo miłość była wielka, A ta kołdra dosyć mała, Więc co nieco, tu i ówdzie Miłość spod niej wystawała. . ► Jak widać konsumpcja, szczególnie ta radosna, spotyka się nieraz z brutalną rzeczywistością,
Wprawdzie YOLKI TEMATYCZNE przewidziane są już w PORADNIKU wśród "listy wszystkich rodzajów krzyżówek" ale o terminie cisza. Przewidziano je równocześnie z HEBRAJSKIMI przy zmianie szaty graficznej. Tak o jedne jak i o drugie pytaliśmy na FORUM już dawno.
Tu gdzieś na forum "było już gadane" na ten temat,ale ja już dawno pogubiłam się w tych wątkach.
Zatem przypomnę i zarazem poproszę; jestem miłośniczką wszelkiego rodzaju jolek. Czy nie można by zaplanować w przyszłości takiej serii?
Na pewno ucieszyłoby to wielu szaradzistów.
Pozdrawiam!
► Mario, nie wiem jak to wygląda od strony czysto technicznej.Wymaga to przygotowania grafiki. Opisy do haseł muszą być czytelnie zaprezentowane.
Dobrze widziana, a właściwie niezbędna, jest możliwość "odhaczenia", czyli zaznaczenia "zużytego"
określenia.Przy tego typu krzyżówkach to przecież bardzo ważne.
Ponieważ sprawa jest już długo "na tapecie", jakieś przymiarki już pewnie były robione. Sam jestem ciekaw na jakim etapie są ewentualne prace.
.
► W trakcie pisania przyszedł mi do głowy pomysł takiej Jolki-zmyłki, która nie wymagałaby żadnych przeróbek technicznych.
Krzyżówka , jak krzyżówka, tyle, że określenia haseł totalnie przypadkowe.
Czyli losowo porozmieszczane w diagramie.
Ekstremalna jazda, prawda?
Są chętni?
Ja bym spróbował. Oczywiście z najwyższym współczynnikiem trudności + plus.
No to też przecież jolka. A techniczna strona (przyczyna) mnie nie interesuję; ja czekam na jolkę (czyli skutek).
Od tego są tęższe głowy,które zapewne coś wymyślą (Polak potrafi).
► Pewnie dlatego niektórzy na swoje Jolki latami czekali, bo nie zważali na stronę techniczną, a ta jest bardzo istotna.Diabeł - wiadomo w czym tkwi.
†††
Nie zaprzeczę Dzejdi,że masz rację i wstydzę się za takie moje podejście do sprawy,ale nie będę udawać,że ujawniło się tu moje konsumpcyjne ego;oczywiście dotyczy to TYLKO jolek!
► Ach, ta konsumpcja rozszalała, czyż nie jest piękna w rzeczy samej?
Dziś słuchałem w Trójce piosenki o miłości Piotra i Soni.I szczęśliwie kawałek znalazłem w sieci:
.
"Pieśń miłosna"
Był Piotr i była Sonia,
A między nimi miłość szalona;
A wszystko razem do kupy wzięte
W kołdrę siedziało owinięte.
Piotr, miłość Sonia - kołdrą objęci
Bóg zegar szczęścia chyba nakręcił.
I byłoby jak w raju niemal,
Lecz pewien szkopuł rzecz całą zmieniał...
Jeszcze latem było znośnie,
Latem słońce siły miało
I bez trudu grzało wszystko,
Co spod kołdry wystawało.
Lecz jesienią słońce schudło,
Spadł ciepłoty poziom bardzo,
Przeto w części goła miłość
W części tej zaczęła marznąć.
Otóż miłość była wielka,
A ta kołdra dosyć mała,
Więc co nieco, tu i ówdzie
Miłość spod niej wystawała.
No bo miłość była wielka,
A ta kołdra dosyć mała,
Więc co nieco, tu i ówdzie
Miłość spod niej wystawała.
.
► Jak widać konsumpcja, szczególnie ta radosna, spotyka się nieraz z brutalną rzeczywistością,
Wprawdzie YOLKI TEMATYCZNE przewidziane są już w PORADNIKU wśród "listy wszystkich rodzajów krzyżówek" ale o terminie cisza. Przewidziano je równocześnie z HEBRAJSKIMI przy zmianie szaty graficznej. Tak o jedne jak i o drugie pytaliśmy na FORUM już dawno.
► Yole tematyczne już się pojawiły.
Na pewno były: afrykańska i stanowa.
Ale 2 nie wyczerpują możliwości
► Jasne, ale grunt, że grunt już jakby przygotowany.
Wstępnie utwardzony.