Dodawanie słówek.

wiadomości: 3 rozmówcy: 3

Zastanawiałam się kiedy zrejteruje Pilzner bo tak praktycznie tylko Ona została na placu boju. Zdecydowanie hasła dodawane przez Sylwka idą w ilość a nie jakość. Niedawno leciały planetoidy, które były z trudnością 4 a według mnie wszystkie zasługiwały na 5, wobec tego odpuściłam sobie bo przyznaję bez bicia nie chciało mi się ich wszystkich poprawiać. Teraz przyszła kolej na geografię Francji i wszystko z trudnością 4. Jeżeli nasze wioski szły z 5 to tym bardziej w tym przypadku powinna być 5. Tak więc sytuacja się powtarza. Język francuski ma swoją specyficzną pisownię /i nie tylko on/czy faktycznie w słowniku potrzebujemy takich "łamańców" językowych. Rozumiem zamieszczanie haseł geograficznych ze względu na historię, ciekawostkę, coś szczególnego ale nie na zasadzie tworzenia atlasu geograficznego. Oczywiście ileś takich "dziwnych" haseł może być ale tak praktycznie ile z nich może być wykorzystanych w diagramach. Kiedyś spotkałam się z taką opinią, że jak poprawnie napisane to dlaczego nie dodawać. Tylko czasami pytanie po co. Wiem, że im więcej haseł tym większy wybór do tworzenia zadań ale niech będą to słówka, które mogą być faktycznie wykorzystane. Kolejna sprawa dodawanie haseł z alternatywami. Niestety bardzo często zdarza się, że autorzy nie zadają sobie trudu żeby sprawdzić czy takowa jest. Jeżeli jest to należy ją dodać i zostało to przypisane oceniającym. Mając świadomość, że takie hasła nie są później wykorzystywane, bo to kiedyś zostało powiedziane, to jaki sens w ogóle je zamieszczać. To są moje przemyślenia w tym temacie i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam.

Moje zdanie o tym znajduje się pod słowem BERVILLE.Szkoda głowy do kolejnego walenia w mur i straconych nerw!

Nie trawiłem dodawanych wiosek i osad w Polsce, więc tym bardziej nie będę akceptował w innych krajach.